Orlandooo - 31 Maj 2010 Temat postu: Lektura Witam Wszystkich. Chciałbym wiedzieć czy znacie jakieś ciekawe książki o ninjitsu i rzucaniu nożami, ale w polskich wersjach językowych. Znalazłem dosyć sporo pozycji, ale praktycznie wszystkie po angielsku. Z góry serdeczne dzięki. sai - 17 Czerwiec 2010 Jest bardzo wiele takich książek. Znajdziesz je np. w popularnych serwisie aukcyjnym 
Ja ostatnio przeczytałem "Ninja - niewidzialni zabójcy" autor Andrew Adams. Jest w języku polskim. Światowy bestseller. Z kolei nie polecam książki w rodzaju "odporny na jad węża i pazur tygrysa" - jest to jakiś fanatyk ninja, który nawet nie ma na prawdę zielonego pojęcia o tym. Podchodzi z emocjami do sprawy, a nie z pasją. Shinobi - 15 Sierpień 2010 Poszukaj w Empiku... ja tam wlasnie zamowilem 2 ksiazki o ninjutsu: "Dziewiec obszarow smierci ninja. Techniki walki" i "The way of the ninja. Secret techniques" Ta druga jest po angielsku i kosztuje 115 zl. Jej autorem jest sam najwiekszy mitrz Ninjutsu: Hatsumi Masaaki... tam opisuje cala historie i filozowie ninja i przedstawia najskuteczniejsze techniki walki uzywajac w tym ponad 450 zdjec.... Ale jak mowisz ze nie po Angielsku to po polsku tez jest duzo ciekawycz... Pozdro  
uguisu - 17 Sierpień 2010 Książki o ninjutsu trzeba traktować bardzo surowo. Jest sporo pozycji, które są napisane dla profitów materialnych. I zawierają niewiele faktów, a sporo pierdół. taka pozycją na pewno jest "dziewięć świątyń..." Takimi pozycjami są również książki pana o nazwisku Ashida Kim. Można to przeczytać, ale nie należy wierzyć w to, co tam napisano. Zdecydowanie polecam pozycje Hatsumiego. W Polsce trudno dostępne, a w języku polskim wcale. Polecam też pozycje Pedro Fleitasa i Heyesa. Shinobi - 17 Sierpień 2010 Znam ich... rozwazalem czy kupic jakas ksiazke Hyesa.... a Pedro Fleitas to przyjaciel trenera ninjutsu co trenuje w tym malym klubie tu w hiszpani blisko mnie  
To znaczy nie blisko...  30 km odemnie... 
uguisu - 17 Sierpień 2010 30 km to nie jest daleko :) Shinobi - 17 Sierpień 2010 No to fakt... az tak daleko nie jest ale to nie zmienia faktu ze ktos mnie bedzie tam wozil 2 razy w tygodniu... chociarz wlasnie sprawdzam uklad autobusow... ;) 
|
||||||
