wojownik - 21 Marzec 2005 Temat postu: walka pań czy widzieliscie kiedys jak walcza ze soba kobiety ? czy oprocz drapania, szrpania i plaskacza stosuja mzoe jakies techniki ? Anonymous - 21 Marzec 2005 chodzi o walkę pań real-street-combat (nie spotkałem jeszcze na żywo)? Czy na macie w sekcji ? wojownik - 21 Marzec 2005 nie no na amcie to wiem ze sa ale tak typowo na ulicy, gdzien na imprezie itp... no wiecie wypija dw apiwka i bija sie o jakiegos przystojniaka :) marsik - 22 Marzec 2005 1. Ja kiedyś na dyskotece w Energy widziałem jak 2 babki się nawalały. Jest to widok dość niecodzienny, ale musze przyznać że panie wkładają w walke dużo więcej serca niż panowie (Jedna babka chwyciła drugą za pasek od stringów i jej urwała). A stosują dosłownie wszystko od plaskaczy zaczynając przez szarpanie za włosy a na gryzieniu kończąc. 2. Druga sytuacja była w Cameleonie, ale tego niestety nie widziałem a w walce uczesniczyła koleżanka z klasy, miała potem pod okiem małą śliwe (ale dzisiejsze kosmetyki działają cuda). XFactor - 22 Marzec 2005 Faceci to wiadomo - od razu biorą się do rzeczy, a kobiety potrafią jeszcze się solidnie nawyzywać przed szarpaniną (może w ramach rozgrzewki?) 
Arlo - 22 Marzec 2005 Ja raz widzialem jak kumpela (spore doswiadczenie w judo) przypadkowo weszla w konflikt slowny z jakimis usmarkanymi tubylczyniami. Sprawa byla przypadkowa i niezalezna od nas. Tubylcze dziewuszki szukaly chyba zaczepki. One zaczepily , kumpela odpowiedziala i tamtym puscily nerwy no i poszly na kolezanke wymachujac garstami. Zdrowizna wyjatkowa byla moja kumpela to tez nie salwowala sie ucieczka. Zlapala pierwsza i trach piekna wycinka!Agreśnica padla na glebe jak dluga a kumpela pyk! jej strzala prosto w nochal. Poszla krew, jednakze zacietrzewiona tubylczyni nie dawala za wygrana i nie przebierajac w slowac dawaj sie podnosic. Nie podniosla sie, nie zdazyla. Kumpela sprowadzila ja ponownie do parteru i kilkakrotnie pokazala jej jak nalezy przyjmowac podloge z banki. Druga agresnica juz nie probowala przesadnie pilnowac swojego terytorium... Panowie.... to byla masakra... [ Dodano: Wto Mar 22, 2005 1:02 pm ] Zebyscie nie mowili: Arlo...co z ciebie za facet dlaczego nie pomogles? ewentualnie dlaczego nie rozdzieliles? Udzielam usprawiedliwienia: Rzecz sie dziala na basenie w damskiej szatni i wrodzona przyzwoitosc nie pozwalala mi sie tam szwendac. A cale zajscie bylo widac przez otwarte drzwi 
Sorc - 23 Marzec 2005 OMG ale sytuacja dziewczyna łupie drugiej głowe o podłoge ;) nie no wymiękam Zoolw - 25 Marzec 2005 Hmm..Ja widziałem kiedyś jak babka na peronie spuśiła łomot jednej babce, i jednemu facetowi(!!)A biła się praktycznie tak samo jak normalny facet... romanz2 - 25 Kwiecień 2005 Ścigają się, kto zrobi większe zakupy  A tak na serio, to widziałem kiedyś, dawno temu w szkole jak się prały po twarzy z plaskaczy :) Inna sprawa była taka "wojownicza kobietA" która prała i facetów... ale to był wyjątek.
Xaero - 26 Kwiecień 2005 Ja wczoraj jak ze szkoły widziałem jak dwie starsze kobiety (koło 70) kłóciły się ze sobą że jedna drugiej coś zabrałą a wkońcu zaczęły się lać na plaskia (ale seryjnie jak by normalnie bullettime) doska - 28 Październik 2005 hmm.,. u mnie w szkole bylo kilka takich scenek :P Darkan - 28 Październik 2005 Cała rzecz miała miejsce na festynie gdzie jak zawsze byłem ;) a mianowicie gdzieś koło 1:20 obok budek z piwem stałem i gdałem sobie z kolezankami az tu nagle zaczeła sie mała sprzeczka pomiędzy facetem i babką ;) oczywiscie byli w stanie wskazującym co swiadczyło o ich ruchach i wymowie :) tak sie sprzeczali az gdy tej wstawionej pani nie zaczely puszczac nerwy rzuciła sie na tego goscia i zaczeła go odpychac stosując ciosy zwane plaskaczami z dziką furia natarła na niego goscio niewiedzac co sie dzieje bezradnie odskakiwał ( hureko jakies ) babka skumulowala sowja energie i pare razy goscio lezał dostajac czym popadnie to torebka to z szpica to z reki gosci juz szedl z piescia ale moralne wyychowanie nie pozwalalo mu to ja odpychał babke pozniej trzymlo z 2 facetow i to ledwo dawali rade :) dzika furia i zlosc dodawaly jej ponadludzkiej sily facet byl bezradny co wywołalo smiech wszystkich zgromadzonych wokol ochrona nieinterweniowała bo babki nie beda zatrzymywac;D takze spokojnie czekali az sie uspokoja zajebiscie mieszna sytuacja ;D szkoda ze kamery nie mialem :)
Babka - Gość 3;0
Anonymous - 28 Październik 2005 Walka pań - jeśli w warunkach ulicznych - przykry widok 
Natomiast na zawodach/treningu - czemu nie? :) szwagier - 31 Październik 2005  pamiętam tą scene byłem wtedy z Darkanem, trzeba przyznać że charyzmy to jej nie brakowało, taki krępus z niej był
Olajda$ - 1 Kwiecień 2006 Ja tam niue widzialem jak sie panienki napazaja choc nie raz slyszalem ze ida panny na ustawke i czy idziemy popaczyc z kumplami ale nie szlismy nigdy dziwne to troche mi sie wydaje ze jak sie panienki bija to bardziej to drastycznie wyglada nic jak sie facet pierze bo panny sie drapia taragaja za wlosy a faceci przecietni to szczaly w morde i tyle nie widzialem na zadnej imprezie jak jakis facet uzywa nóg. cienkie baty nie wyrosciagane smiertelnicy jednoszczalowcy haha
|
||||||
