To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki |
 |
Coś dla ciała coś dla ducha - Posłuszeństwo
wojownik - 4 Luty 2005 Temat postu: Posłuszeństwo Ciekaw jestem jak wam wychodzą treningi pod takim wzgledem ze ktos wam caly czas mowi co macie robic. Czy zawsze wszyskto jest ok ? a moze czasami wykonujecie polecenia z trudem, sprzeciwiacie sie w czyms ? Myslicie sobie w duchu: " mam juz tego dosc " ?
Anonymous - 5 Luty 2005
Kiedy zaczynałem trenować rzeczywiście trochę mnie to wkurzało (jak sensei ciągle mówił co źle robię, poprawiał mnie, kazał próbować aż do skutku itd.) ale teraz widzę że jak coś sam źle zrobię i ktoś mnie poprawi to potem już rzadziej popełniam podobny błąd no i staram się słuchać dobrych rad żeby unikać błędów które ktoś już popełnił aby ich nie dublować
Myślę żę już nie mam takich problemów,że to kwestia wyrobienia w sobie takiego samozaparcia żeby w pewnym momenie mu czegoś nie odpowiedzieć i szacunku dla doświadczenia. Zależy tez od uczącego jak jest sk...nem to może zniechęcać (albo też przeciwnie motywować)
Gryfa - 17 Maj 2005
Uuuuuuu posłuszeństwo - mój senei jest super. Jak widzi, ze coś robie źle to mnie poprawia i mówi, ze mam się nie martwić jak mi coś nie wychodzi :) A treningi wyglądają bardzo różnie np na ostatnim leżałyśmy na macie z qumpelą ze śmiechu i nic nam za to nie zrobił :) Ogólnie ludzie z którymi trenuje są the best :)
Anonymous - 17 Maj 2005
u nas troszke gorzej jest... na rozgrzewce jak sie gada albo sie smieje to na seiken i pompki z kia... troszke wkurzajace ale da sie przetrwac ;). co innego juz podczaz treningu gdy sensei podchodzi do kazdego i pokazuje co kto zle robi
Xaero - 17 Maj 2005
Mój sensei jest dosyć miły ale jak ma zły dzień to gorzej. Normalnie rozgrzewka 20min można gadać do bólu ale trzeba ćwiczyć i nie zwalniać tempa. Generalnie jak u gryfci coś nie wychodzi to poprawia i nie przejmować się. Jednak jak jest wnerwiony to koniec. Rozgrzewka 20 min ale 0 rozmów usłyszy 1 pompki z przyklaśnięciem (koło 30) zrobisz coś źle to doniosłym głosem "Było trzeba słuchać " ale na końcu wysyła gościa i na koniec przychodzi z czekoladą (albo coś w tym stylu ) i zaczyna przepraszać.
Anonymous - 4 Lipiec 2005
posłuszeństo jest wyrazem szacunku dla histori sztuki.sztuki (walki) i senseja bo to on chce a nie musi cie uczyć
|
|
|