MATI - 30 Kwiecień 2005 mnie to rodzice nawet zniechęcali kurde "a bo krzywde sobie zrobisz ,pouczył byś sie zamias sie wygłupiać itp." Anonymous - 1 Maj 2005 Mnie tam rodzice przekonali do karate (Oyama) ale chce zmienic bo to jest nudne jak cholera... u mnie w miescie jest lipa mam dostep do: Kendo, karate (Kyokushinkai), aikido i Oyama karate.... A co do rozpoczecia ze sztukami walki? nie zaluje... Sorc - 5 Maj 2005 u mnie rodzice odradzali i dalej odradzają wszystko co zwiazane z MA i nunem ;) ale wujek cwiczyl 8lat kickboxing, raz tylko sparowalismy ale moje udo low kickow nie wytrzymalo ;/ Anonymous - 29 Maj 2005 masza pani wicedyrektor trenuje karate tsunami...........a wygląda jakby trenowała zarcie omletów na czas w burger kingu wojownik - 30 Maj 2005
a to twoja mama ?  no bo my tu pytamy o wlasnych rodzicow
Anonymous - 30 Maj 2005 moja mama trenuje nic. ojciec też nic Anonymous - 1 Czerwiec 2005 U mnie z rodziny nikt nic nie trenuje, jestem takim rodzynkiem , ogólnie mam mało aktywną rodzinę (nie licząc mamy) ale to dopinguje żeby mieć 100% normy. Siostra (młodsza o 7 lat) trenowała karate 1 rok i jej się znudziło, a i tak wtłucze jakiemuś frajerowi w jej wieku jak ją zaczepi bo często jak sobie ćwiczę to się przyłącza albo jak jest wkurzona ładuje w worek aż miło popatrzeć (lubi sport). "Serce roście..." Mama dziwnie na mnie patrzy jak przychodzi jakaś broń, i "żebyś nie chodził z tym po ulicy, bo cię jeszcze zamkną", dla mnie standard ale rozumie, że to dla mnie ważne. XFactor - 1 Czerwiec 2005
 Zwłaszcza, że u mnie nikt nic nie trenuje...
wojownik - 2 Czerwiec 2005 Rodzice tacy juz są :) nie przejmujcie sie tym bo taka troska o dzieci nigdy się nie skończy wiec nie ma sie czym przejmowac jak gadaja zeby nie chodzic z czyms po ulicy. PS: najgorsze jest to ze sami kiedys bedzie tak upierdliwi jako rodzice :) LesioS - 3 Czerwiec 2005 Wasi rodzice robią Wam problemy?!!! Potem będzie żona (albo mąż), dzieci... I wychodzi na to, że nie ma kiedy trenować 
XFactor - 3 Czerwiec 2005
Prawdę mówiąc dopóki się nie ma dzieci, to można mieć czas chyba na wszystko. A gdy się pojawi małe płaczące, to przewalone No ale coż każda kobieta tego chce (niektóre tylko mówią, że nie chcą, ale chcą wszystkie) :)
czaki- - 22 Październik 2005 nikt mnie nie namawiał , nikt nie opowiadał itp.wzieło sie tak jakos samo z siebie ,sama nawet nie wiem jak,gdzie i kiedy ;] rodzicom jest to obojetne . chociaż ojciec cały czas sie wypytuje o nuny , w pozytywnym tego słowa znaczeniu . Widać ,że tez go to intersuje . Mama tylko truje czasami ,że krzywde se zrobie i ,że to nie dla dziewczyn . Brat za to z kolei (ktory nie ma o tym zielonego pojecia,mowi tak żeby dokuczyć ,mozliwe ze zazdrości:D) mowi ze bede latac po ulicy i ludzi lać itp .Ale da sie to przezyc ;) doska - 28 Październik 2005 hmm... mnie nikt nie namawial;p rodzian jest raczej nie trenujaca sztuki walki;]  jestem pierwsza ;D no ale mam jeszcez mlodsza siostre ;]
|
||||||||||||
