Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki
Sztuki walki - Wybór sztuki walki z mieczem
Meryl - 30 Styczeń 2006 Temat postu: Re: Wybór sztuki walki z mieczemwitam. Jestem tu nowa, ze sztukami walki niestety nie mam nic wspolnego ale chcialabym to zmienic. W zwiazku z tym, mam do Was pytanie, a raczej kilka:
Podpisze pod tematem pana co pisal tu poprzednio, wiec zapytam o wybor sztuki walki zmieczem... taki w ktorym nie trzeba nosic zbroi jak w Kendo... zamowilam Bokkena, wiec jesli moglibyscie cos napisac co jest odpowiednie dla kobiety, wysokiej i lubiacej machac czymkolwiek :)?? Myslalam o Battodo (czy jakos tak) tylko, że mieszkam w Poznaniu i nie ma tam zadnego klubu, ktory by tego nauczal... wiec jesli ktoś jest z Poznania, to prosze o help. noi kolejne pytanie... czy w moim wieku warto... mam prawie 21 lat (na starosc ludziom odbija :) )
i chcialam jeszcze zapytac jak dokladnie wyglada trening, a zwlaszcza rozgrzewka u kobiet... czy tak samo jest prowadzona dla obu plci??
i jakie cwiczenia w jakiej ilosci powinnam umiec wykonywac bez problemu zeby nie umrzec po pierwszym treningu...i po kazdym, jezeli nie umre na pierwszym...
pozdrawiam LesioS - 30 Styczeń 2006 Temat postu: Re: Wybór sztuki walki z mieczemA myślałaś o kenjutsu? Wystarczy bokuto i niepancerny strój :)
Meryl napisał/a:
noi kolejne pytanie... czy w moim wieku warto... mam prawie 21 lat (na starosc ludziom odbija :) )
Boże, i Ty się uważasz za starą? Poczekaj, jak będziesz w moim wieku... I warto: w sobotę rozmawiałem z sensei (a właściwie senseiką, bo to dziewczyna, 3 dan) aikido, że kiedyś trenowałem, ale przerwałem (to było kilkanaście lat temu). Powiedziała, że najwyższy czas wrócić i znowu trenować.Meryl - 30 Styczeń 2006 Temat postu: Re: Wybór sztuki walki z mieczemfakt... ale chodzi mi o to czy za stara na rozpoczecie nauki nie jestem... myslalam o ken-jutsu tylko ze nie wiem czy w Poznaniu jest klub tego nauczający...LesioS - 30 Styczeń 2006 Zależy po co chcesz trenować. Jeżeli chcesz zostać kobiecym wcieleniem Musashiego to trochę za późno Ale żeby trenować dla siebie nigdy nie jest za późno
Nie wiem, czy jest jakiś klub kenjutsu w Poznaniu (nie znalazłem nic w Google, a jak czegoś nie ma w internecie, to nie istnieje ), ale w http://www.aikido-poznan.pl/ może ktoś Ci pomoże znaleźć....Meryl - 30 Styczeń 2006 raczej tak dla siebie... chciałam zostac kobiecym wcieleniem Chucka Norrisa, ale chyba nie da rady ;)
jeszcze pytanie dotyczace rozgrzeweki... jakie cwiczenia i w jakich ilosciach powinnam wykonywac bez problemu zeby nie skonac??
dzieki za pomoc Anonymous - 30 Styczeń 2006 Uuu, czemu nie kendo?
Co do wieku... Jeśli chcesz wygrywać zawody i być de best to możliwe, że za późno, ale jeśli chcesz robić to dla siebie, to nigdy nie jest - są tacy, co zaczynają o wiele, wiele później :]
Nie przejmuj się na zapas rozgrzewką - po pierwsze nie ma czegoś takiego jak ściśle ustalona ilość ćwiczeń, które trzeba wykonać, a po drugie nawet jak zdechniesz po pierwszym, drugim i trzecim treningu, to już na czwartym będzie łatwiej Właśnie chodzi o to, by pokonywać przeciwności!Meryl - 30 Styczeń 2006
Yakubu napisał/a:
Uuu, czemu nie kendo?
odstrzasza mnie walka w zbroi i z tego co wiem, to walczy sie tam bambusowymi kijami (pewnie sie myle) ale wole katany (w pozniejszym etapie), jezeli sie mysle to z chcecia poprawie ma wiedze
dobra, a jakie cwiczenia na rozgrzewkach sie wykonuje?? bo na pewno rozgrzewka to nie zabawa w chowanego...
znalazlam klub ken-jutsu w Poznaniu!! powiedzcie mi, jak najlepiej się przygotować do treningów??Anonymous - 31 Styczeń 2006 No, no, no, ja ci dam kijami! Walczymy bambusowymi mieczami :] Trudno, żebyśmy walczyli prawdziwymi katanami. Wtedy maksymalnie jedna osoba kończyłaby trening :P Ale mimo, że używamy do walki shinai, to uczymy się nimi posługiwać tak, jakby to były katany.
Rozgrzewka może być różna: ogólnorozwojówka, rozciąganie itp.Meryl - 2 Luty 2006 wiedziałam, że ktoś w końcu zareaguje na te kije :]
Rozgrzewka powinna zawsze rozpoczynać się od rozciągnięcia ciała - rozciągnięte mięśnie to podstawa (gram w siatkę, więc coś wiem na ten temat), tylko właśnie nie mam pojęcia jak wygląda rozgrzewka ogólnorozwojowa w Sztukach Walki...Fish - 2 Luty 2006 zapewne znalazłaś to -==link==-
ja mieszkam we wroclawiu (a do poznania to zamierzam trafic na studia:P) i tez chcialbym zaczac trenowac jakas sztuke walki mieczem. myslalem nad tym wlasnie kenjutsu ale pewna znajoma trenujaca kendo stwierdzila ze to kenjutsu to zadne kenjutsu 0.o nie wiem jaka jest prawda ale wiem ze chyba jednak sie zapisze na kendo :PSandayu Momochi - 28 Luty 2007 To zależy czy interesuje ciebie "prawdziwa" szermierka czy sportowa.Przedewszystkim w walce kenjutsu nie masz zasad ,stosujesz dzwignie, chwyty,podcięcia i co wazne stosujesz ciecia w kazda strone np.ciecie dolne.w kendo tego nie spotkasz ,tam masz ataki tylko na korpus glowe ew.rece.waczysz w przedziwnych zbrojach(bogu czy jakos tak),i walczysz...na punkty..i mam male wrazenie ze w kenjutsu szybciej i skuteczniej wyrabiasz obrone bo jesli dostaniesz kilka razy w glowe czy reke to szybciej wyrobisz instyknt....Anonymous - 1 Marzec 2007
Cytat:
To zależy czy interesuje ciebie "prawdziwa" szermierka czy sportowa.Przedewszystkim w walce kenjutsu nie masz zasad ,stosujesz dzwignie, chwyty,podcięcia i co wazne stosujesz ciecia w kazda strone np.ciecie dolne.w kendo tego nie spotkasz ,tam masz ataki tylko na korpus glowe ew.rece.waczysz w przedziwnych zbrojach(bogu czy jakos tak),i walczysz...na punkty..i mam male wrazenie ze w kenjutsu szybciej i skuteczniej wyrabiasz obrone bo jesli dostaniesz kilka razy w glowe czy reke to szybciej wyrobisz instyknt....
sek w tym ze troszke pierdoly piszesz, szczegolnie o instynkcie. Co do technik to kenjutsu tez posiada kata, czyli uklady formalne techni, nie jest to jakas naparzanina rodem z mangi klasy c. Instynklt w kendo wyrabia sie bardzo, wie o tym kazdy kto trenowal te dyscypline, a podstawowa roznica polega na tym, ze w kendo nie ma uydawania, albo weszlo albo nie, w kenjutsu nie wykonasz na serio ataku, poniewaz nie mozsze, bo zabijesz albo uszkodzisz przeciwnika. Po za tym na co dzien nie trenuje sie w kenjutsu ostrymi mieczami tylko bokkenami i tez sie tnie na okreslone partie ciala.
No i wytlumacz mi jak wyglada walka w kenjutsu i dlaczego kendo jest przedziwne bo ma zborje i tp. Dla normalnym jest nakladanie zbroi jak przeciwnik ma miecz, isc do walki w samej keikodze i hakamie na przecinika, madrym rozwiazaniem nie jest jesli to nie jest iaijitsu. Kenjutsu to ogolnie szermierka, jest jego bardzo wiele odmian i szkol, ale zadna nie przektykuje w taki sposob jak ty bys chcial, z waleniem sie po lbie dla idei, nie te czasy.
Nie jest najwazniejsze jakie masz ciecia w danej szkole tylko czy ich zastosowanie jest dostosowane do realiow danej walki. W kendo jest takze jest wszystko w porzadku. Polecam potrenowac sztuki walki a potem gadac co jest dziwne, mniej dziwne i realne.Anonymous - 1 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
To zależy czy interesuje ciebie "prawdziwa" szermierka czy sportowa... w kendo tego nie spotkasz ,tam masz ataki tylko na korpus glowe ew.rece.waczysz w przedziwnych zbrojach i walczysz...na punkty..i mam male wrazenie ze w kenjutsu szybciej i skuteczniej wyrabiasz obrone bo jesli dostaniesz kilka razy w glowe czy reke to szybciej wyrobisz instyknt....
Hmmm, przedziwne poglądy. Zgadzam się, kendo jest sportem; ale i sztuką walki, która nie odbiega od "prawdziwej", jak to ująłeś, szermierki. Okrojenie technik wynikło z jednej, prostej przyczyny - kendo jest tak szybkie, że inne, wolniejsze techniki po prostu nie zdają egzaminu. Ale to nie oznacza, że techniki w kendo są proste do wykonania :) Ataki są ograniczone do tych kilku, które gwarantują ci zwycięstwo nad przeciwnikiem. A walczy się dopóty, dopóki nie zadasz IDEALNEGO cięcia. Ponieważ w szermierce japońskiej jest zasada - jedno cięcie, jeden trup. Jasne, że można dodatkowo kopnąć przeciwnika, walnąć go mieczem byle jak i byle gdzie, ba, nawet ugryźć... ale czy to nazwiesz szermierką lub SZTUKĄ walki? No i sprawa zbroi. Co w tym dziwnego? Chyba tylko założenie zbroi gwarantuje to, że podczas walki będziesz się zachowywał prawie tak, jak w prawdziwej walce. Śmieszą mnie ludzie, którzy mówią, że walczą bokuto bez zbroi. Gdyby to były na prawdę ostre walki, to po jednym treningu nie byłoby już komu walczyć. Kendocy po walkach w bogu z shinaiami są często ostro poobijani, więc strach pomyśleć co by było bez protektorów. A wystarczy walcząc w bogu dostać porządne kote, i od razu ból wyrabia instynkt Sandayu Momochi - 1 Marzec 2007 Ale samym kata nie nauczysz sie prawdziwej walki.Pozatym kendo jak na dzien dzisiejszy jest nieco bardziej "bezpieczniejsze "(co nie znaczy ze tak zawsze jest bo bedac w zbroji tez mozna zostac posiniaczonym),niz kenjutsu,gdzie mogą sie zdarzyc obrażenia a jak ktos bedzie machal jak cepem to napewno zabije.
Cytat:
z waleniem sie po lbie dla idei,nie te czasy
Myślałem że bardziej sie popiszesz inwencją twórczą i zrozumiesz że chodziło mi o shomen-uchi.
Cytat:
Nie jest najwazniejsze jakie masz ciecia w danej szkole tylko czy ich zastosowanie jest dostosowane do realiow danej walki.
Cięcia są bardzo istotne bo im więcej masz ich do dyspozycji tym więcej różnych technik wykonać co za tym idzie szybciej pokonać przeciwnika a przeciez o to chodzi w walce
Cytat:
Jasne, że można dodatkowo kopnąć przeciwnika, walnąć go mieczem byle jak i byle gdzie, ba, nawet ugryźć... ale czy to nazwiesz szermierką lub SZTUKĄ walki?
Może nie tyle co walnąć mieczem a rękojeścia i nazywa sie to tsuka-uchi.A nie nazwałbym tego szermierką a jej dodatkowymi elemantami które choć nie są czystymi zagraniami to przydają się.Anonymous - 1 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
...które choć nie są czystymi zagraniami to przydają się.
I to jest właśnie różnica, której nie rozumiesz - kendo ma na celu tak wytrenować, że inne zagrania nie będą potrzebne. To jest ta czystość sztuki i dążenie do perfekcji; one nie uznają półśrodków - jeśli nie jesteś w stanie zbić przeciwnika tymi kilkoma cięciami, które znasz, to nie znaczy, że powinieneś uciekać się do "dodatków", tylko dalej szlifować te kilka cięć, bo widocznie jeszcze nie potrafisz ich dobrze wykonać. Właśnie ten aspekt kendo urzeka wielu z nas. Tak jak wypowiadają się starzy senseie - 50 lat ćwiczę shomen-uchi i wydaje mi się, że zaczyna mi wychodzić :)