Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki
Pozostała broń - Łuk vs kusza
Sandayu Momochi - 27 Luty 2006 Ta...a ja zapomanilem dodać ze obok łuku bardzo istotną jego cześcia byly strzaly.Były 2 rodzaje <używane na polu bitwy>. Z lotkami krótszymi dłuższymi.Te pierwsze służyły do strzelania na dalekie dystanse gdyż strzała stabilizowała sie szybko ,a z długimi lotkami strzelano na bliskie dystanse.Kuszy nie robilo to różnicy jaki to byl bełt.Za każdym razem był tak samo śmiercionośny i nadawal sie do strzelania na bliskie i dalekie odległości.
Cytat:
jeśłi chodzi o broni powtarzalną to znam tylo plotki ale podobno wenecjanie zrobili coś takiego. To miała być ciężka powtarzalna kusza wałowa oraz pobobno Przypisywano coś takiego Leonardow de Vinci (ale jemu przypisuje się wszystko)
A propo szybkostrzelnosći łuku kontra kusza to dwie rzeczy
1) czy ktoś się zastanawiał jak wyglądałby łucznik, który w ciągu trzech minut naciagnałby 45 raz (mówie o 15 strzałach bo to jest jeszcze wiarygodne) łuk o naciagu 50 kg mnie osobiście sztanga na siłowni (w idealnych warunkach) cokolwiek wypróła z sił (i prosze nie argumentować ze oni byli w lepszej kondycji, sprawniejś itp bo zaczynaja sie jawic jako półbogowie)
2)dwa jakim cudem przy ogniu salwami utrzymac tak wysoką częstotliwość ognia
3) macie wiadomości ile kosztowała strzała i ile strzał mieli łucznicy?
bo średnio anglicy do bitwy wstawiali 5000 łuczników( dobra to nie jest dokładne ale pomaga mi liczyć)i zakładając że kazdy z nich strzela w pierwszej minucie 15 strzał (w sumie 75 000 w ciagu jednej minuty)w drugiej minucie też 15 (kolejne 75 000) o ile pamiętwam większość kołczanów miało do 30 strzał - konieczna dostawa strzał lub wizyta w taborach przed bitwą - pytanie ile bitew zakończyło się w ciągu 2 minut
A co do twojej sztangi 50 kg....łuki angielski miały naciąg ok 60 - 70 kg i jak wczesniej napisalem były wstanie przebić dębowe drzwi.Nie zapomnij że oni od dzieciństwa ćwiczyli łucznictwo a ich ramiona i plecy byly narażone na stale kontuzje.Anonymous - 27 Luty 2006 Po własnie charakterystycznej budowie ciała archeolodzy potrafią ocenić czy to był łucznik czy nie ;). Krzywy kręgosłup i niedorozwinięte (w porównaniu z drugim) ramię.MATI - 28 Luty 2006 Miałem i kusze i łuk refleksyjny.moje wrazenia.z łuku szybciej sie strzela ale gorzej z celnoscią trzeba naprawde ostro pocwiczyć zeby sensownie strzelac.kusza zdecydowanie bardziej mi sie podobała celna przedewszystkim i dalszy zasieg. ale znudziły mi sie obie "zabawki" więc opchnołem na allegro. no z kuszą to była ciekawa sprawa bo 2 razy mi aukcje wywalali i dopiero jak w tytule wpisłaem "łuk poprzeczny" to niewywalili głąby a na zdięciach było jak wół co to jest. zdięcia kuszy gdzieś na cd jeszcze powinienem miec to moze zapodam jak znajde. fajna była całkiem.Olajda$ - 28 Marzec 2006 Jasna sprawa że trzeba dużo trenowaćaby dobże strzelać z łuku ale warto ogólnie to mnie nie ciągnie do łuku ani kuszy. no własnie a co do zezwolenia to jest to troche ciekawe że mozna go mieć na legalu a nuna nie łukiem można nawet szybko przez przypadek zabić a nunem ??Anonymous - 28 Marzec 2006
Olajda$ napisał/a:
Jasna sprawa że trzeba dużo trenowaćaby dobże strzelać z łuku ale warto ogólnie to mnie nie ciągnie do łuku ani kuszy. no własnie a co do zezwolenia to jest to troche ciekawe że mozna go mieć na legalu a nuna nie łukiem można nawet szybko przez przypadek zabić a nunem ??
Nunem także można i nawet bardziej przez przypadek. Łukiem wiesz gdzie celujesz i czy naciągasz. Nunem zaś można nieszczęśnie trafić w skroń celując w brew.. A to się końcy natychmiastowym K.O.Olajda$ - 3 Kwiecień 2006 No ale kto posiada nuna to wie ze moze narobixc sobie klopotu i nie macha nim po miescie dla szpanerki tylko trzyma go w razie obrony a jak jakis mlodocianin dorwie łuk i bedzie udawal ze niby strzela i celuje do kogos a tu pykl wysmyknela mu sie strzala z palzow i kaplica bo moze byc i taki przypadek a nuna kazdy bedzie w miare kontrolowalromanz2 - 6 Kwiecień 2006 Rzucaleś kiedyś nunem?? Jak machasz mocno i ci wypadnie to może całkiem daleko polecieć stabilnym lotem...Olajda$ - 10 Kwiecień 2006 Rzucać nie rzucałem, ale wiem jak może daleko poleciec. A przy treningu jak sie szybko macha to mi wypadło. No wsumie to by sie zgadzało co napisałeśSandayu Momochi - 22 Maj 2006 Ta...a ja zapomanilem dodać ze obok łuku bardzo istotną jego cześcia byly strzaly.Były 2 rodzaje <używane na polu bitwy>. Z lotkami krótszymi dłuższymi.Te pierwsze służyły do strzelania na dalekie dystanse gdyż strzała stabilizowała sie szybko ,a z długimi lotkami strzelano na bliskie dystanse.Kuszy nie robilo to różnicy jaki to byl bełt.Za każdym razem był tak samo śmiercionośny i nadawal sie do strzelania na bliskie i dalekie odległości.Inna ciekawostka dobry łucznik był wstanie wystrzelić 15 strzał na minute ,co było duzo lepsze od kuszy.
Cytat:
jeśłi chodzi o broni powtarzalną to znam tylo plotki ale podobno wenecjanie zrobili coś takiego. To miała być ciężka powtarzalna kusza wałowa oraz pobobno Przypisywano coś takiego Leonardow de Vinci (ale jemu przypisuje się wszystko)
A propo szybkostrzelnosći łuku kontra kusza to dwie rzeczy
1) czy ktoś się zastanawiał jak wyglądałby łucznik, który w ciągu trzech minut naciagnałby 45 raz (mówie o 15 strzałach bo to jest jeszcze wiarygodne) łuk o naciagu 50 kg mnie osobiście sztanga na siłowni (w idealnych warunkach) cokolwiek wypróła z sił (i prosze nie argumentować ze oni byli w lepszej kondycji, sprawniejś itp bo zaczynaja sie jawic jako półbogowie)
2)dwa jakim cudem przy ogniu salwami utrzymac tak wysoką częstotliwość ognia
3) macie wiadomości ile kosztowała strzała i ile strzał mieli łucznicy?
bo średnio anglicy do bitwy wstawiali 5000 łuczników( dobra to nie jest dokładne ale pomaga mi liczyć)i zakładając że kazdy z nich strzela w pierwszej minucie 15 strzał (w sumie 75 000 w ciagu jednej minuty)w drugiej minucie też 15 (kolejne 75 000) o ile pamiętwam większość kołczanów miało do 30 strzał - konieczna dostawa strzał lub wizyta w taborach przed bitwą - pytanie ile bitew zakończyło się w ciągu 2 minut
A co do twojej sztangi 50 kg....łuki angielski miały naciąg ok 60 - 70 kg i jak wczesniej napisalem były wstanie przebić dębowe drzwi.Nie zapomnij że oni od dzieciństwa ćwiczyli łucznictwo a ich ramiona i plecy byly narażone na stale kontuzje.[/quote]Anonymous - 27 Maj 2006 Znalazłem coś konkretnego w necie, spójrzcie sami na ilość strzał które mogli wypuścić. Wiem że to tylko rekordy, ale jak wielu ludzi musiało być zbliżonych do tytch rekordzistów ?
PS. Czy mi się wydaje czy Sandayu się powtórzył ?Sandayu Momochi - 28 Maj 2006 Wygląda na to że tak,bo chciałem poprawić post a mi szparagi wyszły =/ przepraszam.Zarun - 25 Maj 2007 Osobiście preferuję łuk a nie kuszę. Czemu? Łuk jest szybszy, lżejszy i fajniej wygląda (xD). Po za tym, z kuszy strzelać każdy głupi potrafi a do łuku trzeba mieć trochę umiejętności. Kiedyś miałem taki nawet fajny łuk ale niestety, zniszczył się. Trzeba chyba niedługo się o nowy postarać.
Jeśli zaś chodzi o te rekordy do, których jest podany link są naprawdę ciekawe. Kilometr zasięgu to naprawdę wiele, aż się ździwiłem jak to zobaczyłem. Ci japończycy strzelający ponad 20 godzin bez przerwy są jeszcze lepsi. Chyba, że to pójda albo strzelali do celu odległego na 1 metr i na dodatek robili sobie przerwę na herbatkę. :]Matix - 20 Luty 2009 Ja też wole łuk ale jednak trudno nie docenić paru bardzo cennych właściwości kuszyOstoya - 17 Czerwiec 2009 sandayu - chodzi Ci o to, ze były dwa typy lotek? typów strzał używanych podczas bitwy było setki, jeżeli nie wiecej. Już podstawowe wykopaliska z dawnych pól bitew, starych kuźni, czy czegolwiek dają dowód o nieprawdopodobnej różnorodności tego arsenału. Były strzały przeciwpancerne (bo służyły do strzelania do przeciwników w zbrojach), strzały do powodowaniaa nieuleczalnych ran, do przecinania lin (i ściegien), strzały, których nie dało się usunąć z ciała, obezwładniające etc. etc. naprawde ludzie znali się na tym jak miłowac bliźniego na odległosć.
Dodatkowo widze, że jedynie MATI poruszył istotną róznicę miedzy kuszą a łukiem. Mianowicie to, że kusza jest bronią, którą znacznie łatwiej nauczyć sie strzelać. I to celnie. Łuk wymaga miesiecy cieżkich, żmudnych treningów, ogólnej krzepy etc etc. Kusza natomiast, jeżeli jeszcze ma wał korbowy, nie wymaga siły za wiele, jest niesamowicie precyzyjna, czas nauki strzelania to ledwie kilka dni.
Dlatego też została zakazana w XV wieku przez papieża, no i zostało nam do dzisiaj. (tak! ten zakaz został wydany ponad 500 lat temu! i tylko był przedłużany przez kolejne instytucje rządzące) Zwykły chłop mógł skutecznie razić wyszkolonego żółnierza, czy dobrze urodzonego. Łuku trzeba było się nauczyć, co wymagało żeby ktoś Cię wyszkolił, dlatego nie było to dozwolone dla zwykłych ludzi. ( a dla tych , którzy twierdza, że każdy chłop se mógł pobiegać po lasku z łukiem i polować na zwierzyne, radzę sie zastanowić, co groziło takiemu, jak odkryli, ze upolował coś w lesie należącym do jakiegoś lepiej urodzonego.)
Osobiście strzelałem z kuszy, z yumi, z łuku tatarskiego i z łuku długiego (nie walijskiego). I zgodzę się z jednym przedmówców, cała przyjemnosc strzelania gdzieś znika jak sie strzela z kuszy,a najbardziej mi się podoba łuk tatarski - chociaż nie ejst do dostania nigdzie. <chlip>
Vea!
PS: jak ktoś wie gdzie można dostac łuk tatarski, to piszccie, bedę w niebo wzietySandayu Momochi - 26 Grudzień 2009 na tej stronie są łuki
http://www.lukbis.pl/oferta.html#tradycyjne
niestety nie ma czysto ''tatarskich'' są krymsko-tatarskie.
I z tego co się orientuje od dosyć dawna nie prowadzi sprzedaży indywidualnej ,tylko
hurtowo,ale jeśli któryś z łuków ci przypadnie do gustu to co ci zależy.Za maila łap i pisz!