Yoshindo - 11 Lipiec 2005 Olej do konserwacji broni palnej jest dobry do broni palnej, do mieczy może i też, ale choji jest lepszy. Do broni mogę się przyklejaćjakieś mini śmieci i ziarnka bo jej nie chowasz do pochwy. Anonymous - 11 Lipiec 2005 czyli olejek choji jest dobry w katanach o klindze warstwowej, a dla katan typu hanwei practical pro/plus o klindze nie warstwowej można zastąpić go jakimś innym substytutem konserwującym stal? -no wg mnie całkiem przydatna informacja, dzieki^^ Lothian - 11 Lipiec 2005 Hm... Jakieś praktyczne wyjaśnienie dlaczego dla stali warstwowej jest lepszy choji? Heh! Do broni palnej tym bardziej nie może się nic przyklejać... 
Mówię, że to tylko tradycja. Stosowali choji, bo... bo tak. Nie mieli nic lepszegp. Teraz jednak są lepsze środki. Anonymous - 11 Lipiec 2005 Róbta co chceta z własnymi mieczami - Japończycy wymyślili coś, co się sprawdzało przez wieki, a jeśli ktoś chce sprawdzać inne metody - droga wolna, nikt przecież tego nie broni :] Lothian - 11 Lipiec 2005
A pewnie  Ale warto poglądy wymienić i nauczyć się czegoś jeden od drugiego  Pozdro.
Yoshindo - 11 Lipiec 2005 Choji generalnie jest olejkiem do wszelkiego rodzaju mieczy ze stali podatnej na rdzewienie, nie tylko do kutych warstwowo. Lothian, poszukaj w sieci alternatywnych sposobów konserwacji, a ja zapytam na SFI. Ciekawe co powiedzą ludzie, którzy mają w kolekcjach historyczne miecze. Lothian - 11 Lipiec 2005 Yoshindo! Wiadomo, co odpowiedzą  Pisałem już, że siła TRADYCJI jest nie do pokonania  Staram się tylko udowodnić, że od tamtego czasu wymysliliśmy wiele innych, lepszych środków i nikt rakiet kosmicznych nie konserwuje olejkiem choji Nie mam zamiaru walczyć z tradycją. Po prostu - gdyby samuraje narodzili się teraz, to używaliby czegoś innego. Pozdro. 
Yoshindo - 11 Lipiec 2005 Wniosek jest prosty. Jeśli ludzie używają choji do konserwacji mieczy za dziesiątki, czy setki dolców to znaczy, że jest on środkiem całkowicie wystarczającym i nie trzeba szukać bardziej wyszukanych metod, no chyba, że z czystej ciekawości. Anonymous - 11 Lipiec 2005 Powtórzę po raz trzeci i ostatni - z tego co mi wiadomo były próby zastąpienia go nowszymi środkami, ale okazało się, że choji jest najlepszy. Kropka. Anonymous - 12 Lipiec 2005
że najlepszy nie będę sie spierał, w końcu od parusetek lat, a nawet tysięcy? jest używany...o czymś to świadczy...tylko dlaczego on jest tak cholernie drogi?! Anonymous - 12 Lipiec 2005 Taki już ten świat podły - wszystko co rzadkie i dobre jest drogie - samochody, kobiety, miecze...
Lothian - 12 Lipiec 2005
Może jakieś wyniki tych prób? Laboratoryjnie, czy ot tak sobie smarowali? Anonymous - 14 Lipiec 2005 Wierzę, że Japończycy nie robią niczego "ot tak". To raczej przypadłość naszego narodu :] Yabusama - 19 Lipiec 2005 Witam wszystkich :) dyskutantów. Olejek goździkowy Choji uzywany jest mimo, że rzeczywiście wynaleziono wiele środków konserwujących lepszych od niego bo po szlifowaniu na japońskich kamieniach i nugui głownia uzyskuje niebieskawy połysk stali a olejek Choji jeszcze dodatkowo go podkreśla w odróżnieniu od innych olejków czy środków konserwujących. Z tego wynika, że to tradycja oraz to że nic innego nie podkreśla tej barwy stali tak jak olejek choji.
yoroshiku Anonymous - 19 Lipiec 2005 Yabu-sama konnichi-wa! Znając życie zaraz Lothian spyta się ciebie jak stwierdzono, że lepiej podkreśla barwę stali - jeśli nie napomkniesz o spektrofotometrach itp to go nie przekonasz :P |
||||||||||||
