Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki
Świat katany - Battodo vs. Kendo
Anonymous - 26 Czerwiec 2005 Co do ochraniaczy - pewnie chodziło tu bardziej o treningi iai-do (tam rzeczywiście kolana cierpią). Ja trenuję kendo i nie widziałem żeby ktoś zakładał ochraniacze na kolana - są po prostu zbędne. Co najwyżej jakaś opaska jeśli ktoś ma kontuzję.
Jeśli chodzi o kendo. Na pewno nie jest beznadziejną dyscypliną. Oczywiście różni się od prawdziwej walki kataną, ale to jest sport. Ma ono tę przewagę nad walką kataną, że tu naprawdę walczysz. Po walce z prawdziwymi katanami mało kto by wyszedł żywy z treningu, a na kendo masz okazję zaliczyć więcej treningów, bo nikt cie nie zabije :P I jeszcze raz powtarzam - tu jest prawdziwa, ostra walka - masz shinaia, bogu i zadajesz prawdziwe ciosy - czy może być coś piękniejszego? Xaero - 26 Czerwiec 2005 A tam! Jak chodziłem na battodo to zakładaliśmy tą zbroie co w kendo się używa i na bokkeny się naparzaliśmy. To było coś. A bolało jak skurwy...Anonymous - 26 Czerwiec 2005 Hehehe, to chyba zajęcia dla masochistów - mimo bogu na kendo można nieźle oberwać, ale jest w miarę zachowane bezpieczeństwo. Przypomnę, że właśnie dlatego zaczęto stosować shinaie, ponieważ bokkeny powodowały zbyt dużo brażeń Anonymous - 26 Czerwiec 2005 dla mnie w kendo troche drażniący jest meicz-jakoś większe przekonanie mam do prostego bokena
i zbroja...jakbym miał biegać w zbroi to bym wziął swoją płytówkę, ją było od cholery ciężko rozciąć i pewnie przetrwała by uderzenie nawt kataną, więc wygodniej bo nei trzeba wtedy walczyć atrapą...
no i samo kendo jakoś niekoniecznie mi sie podoba...ale tu pewnie chodzi też i o to że trzeba by zakupić zbroję...Anonymous - 26 Czerwiec 2005 Jak wspomniałem - shinai jest po to żeby było jak najmniej obrażeń. Weź pod uwagę też to, że zbroja japońska miała na celu ochronę bez zbytniego krępowania ruchów - tego nie można powiedzieć o ciężkich europejskich zbrojach płytowych. A bogu jest dość wygodne. Zresztą nie zawsze trafisz w zbroję - są zawsze wolne miejsca - a wtedy używając prawdziwego miecza byłoby źle... Bogu zazwyczaj nie kupujesz bo używasz sekcyjnego, możesz je nawet wydzierżawić. Oczywiście jak już się napalisz i wiesz że będziesz trenował do końca życia możesz zainwestować w swoje bogu Anonymous - 26 Czerwiec 2005 hmm, no tak...ale i tak walka kataną w zbroi wydaje mi się jakaś dziwna...tzn, wiem że tak to wyglądało i że tak wyglądała prawdziwa wojna samurajów, ale jakoś bardizej odpowiada mi stereotym sauraja bez zbroi-która często potrafiła wyglądać dosyć debilnie jak dla mnie...
a europejskie, czy tak abrdzo krępowały?no możliwe że tego nie odczówałem bo miałem zrobioną na miarei zamówienie^^" jednoczęściowa płytówka, dosyć lekka i z wypełnieniami mięczy płytami w formie kolczugi jest bardzo wygodna i nie spowalnia tak bardzo-tylko kosztuje koło 1500zl...Anonymous - 26 Czerwiec 2005 Rozumiem, że odpowiada ci bardziej okres edo, gdzie już nie było samurajów w ciężkich zbrojach walczących na polu bitewnym tylko pojedynki jeden na jeden, ale tak czy siak żeby się tej walki nauczyć trzeba walczyć na ostro podczas jigeiko, a to bez bogu byłoby niemożliwe. Ciągłe kontuzje wyłączałyby ludzi z treningów a nie o to chodzi.Anonymous - 27 Czerwiec 2005
Ryuzoku napisał/a:
hmm, no tak...ale i tak walka kataną w zbroi wydaje mi się jakaś dziwna...tzn, wiem że tak to wyglądało i że tak wyglądała prawdziwa wojna samurajów, ale jakoś bardizej odpowiada mi stereotym sauraja bez zbroi-która często potrafiła wyglądać dosyć debilnie jak dla mnie...
a europejskie, czy tak abrdzo krępowały?no możliwe że tego nie odczówałem bo miałem zrobioną na miarei zamówienie^^" jednoczęściowa płytówka, dosyć lekka i z wypełnieniami mięczy płytami w formie kolczugi jest bardzo wygodna i nie spowalnia tak bardzo-tylko kosztuje koło 1500zl...
Widzę że masz dośc nietypowe poglądy, a nie wiesz za wiele, miło poczytać słowa eksperta Co do kendo i zasadności używania tam zbroi, to sie lepiej nie wypowiadaj, bo w tym co napisałeś to widać że masz dośc nikłe pojęcie, faceci w battodo mogą się naparzać bokkenami, tyle że ciekawe ilu z nich już zostało trwale w ten sposób skontuzjowanych, np. trafionych w łokiec itp. Jednoczęściowa płytówka nie jest wygodna, miałem na sobie zbroję płytową i musze powiedzieć, że mnie spowalniała, no ale ty masz chyba jakąś speszyl płytówe, bo nawet cenę nam podałeś Miło, ze dałeś za nią 1500 zł, to naprawdę nas raduje Anonymous - 27 Czerwiec 2005 He, he, he, ja bym opylił płytówkę, dołożył trochę i kupił sobie bogu. Mmmmmm, własne bogu, jakie to musi być miłe Anonymous - 27 Czerwiec 2005 no neistety ale ja jestem dziwny, i starą płytówke i meiczyk sobie zostawiłem-tak na pamiątkę i niezbyt się śpieszę aby sie ich wyzbywać...wole troche poodkładać na katankę a bogu...no w sumei nigdy nei widziałem tkaiej zbroi na zywo to nie wiem o tym zupełnie nic...Anonymous - 27 Czerwiec 2005
Ryuzoku napisał/a:
no neistety ale ja jestem dziwny, i starą płytówke i meiczyk sobie zostawiłem-tak na pamiątkę i niezbyt się śpieszę aby sie ich wyzbywać...wole troche poodkładać na katankę a bogu...no w sumei nigdy nei widziałem tkaiej zbroi na zywo to nie wiem o tym zupełnie nic...
no ty faktycznie nie wiesz co piszesz... za każdym razem co innego, ciekawy jesteś. no ale mniejsza z Tobą, przynajmniej się nie nudzę Anonymous - 27 Czerwiec 2005
Cytat:
no ty faktycznie nie wiesz co piszesz... za każdym razem co innego, ciekawy jesteś. Mr. Green no ale mniejsza z Tobą, przynajmniej się nie nudzę Bardzo szczęśliwy
no Ty sie nei nudzisz a ja sie zaczynam zastanawiać czy sie przypadkiem do moich postów nie uwziąłeś:P