Poprzedni temat «» Następny temat
Eutanazja

Czy jestes za legalizacją eutanazji?
Tak
53%
 53%  [ 7 ]
Nie
30%
 30%  [ 4 ]
Nie obchodzi mnie ona
0%
 0%  [ 0 ]
Nie wiem, nie mam zdania na ten temat
15%
 15%  [ 2 ]
Głosowań: 12
Wszystkich Głosów: 13

Autor Wiadomość
Kenji_Ogura 
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Żory
Wysłany: 25 Luty 2006   Eutanazja

1. If a relative or friend dear to you were in permanent vegetative state, or undergoing increcidible pain and suffering, what would you do?

2. Do you think that doctor, who performs euthanasia should be considered a murder and prosecuted?

3. Do you think it just for someone who is alive and healthy to pass judgement on person who is confronted with dying?

Sorki, ale nie miałem czasu tłumaczyć, to było moje zadanie na sześć z angla (które dostałem dwa tygodnie temu :D )

Czekam na Wasze odpowiedzi, ponieważ temat jest bardzo kontrowersyjny.
 
 
 
MMarciNN
[Usunięty]

Wysłany: 25 Luty 2006   

Eutanazja, tak samo jak aborcja jest dla mnie całkowicie niedozaakceptowania działaniem które najzwyklej zabija ludzi.

Temat troszke pokrewny tematycznie: http://www.wojownik.com/forum/viewtopic.php?t=540

Może w co poniektórych przypadkach Eutanazja byłaby posunięciem slusznym(czy zabijanie możę być słuszne ?), ale wyraźnie mogłaby być używana w niecnych celach. Człowiek podczas przezywania takiej głebokiej choroby nie jest w pełni sprawny umysłowo, jego myśli nie są długodystansow, oraz całkowicie mogą odbiegać od tego co naprawde chciał by jego zdrowy rozum. Zaś jeżeli ktoś powie o eutanazji na którą zgodzić się by miał człowiek przed chorobą, po prostu zgoda na przyszlość, jak by była choroba to żeby go zabić, wtedy też według mnie człowiek nie może o tym decydować. Nigdy nie był w danej sytuacji, nie miał wtedy tych parudziestu ileś lat i nie wie co będzie w przyszlości. Dlatego takie rozwiażanie także odpada. Ja nie chciałbym by mojego Tatusia zabiła jakaś strzykawka. Są środki uśnierzajace ból, są rożne inne drogi by człowiek nie cierpiał.

Co ciekawe, w holandi w aptece za okolo 80-100 Euro można zakupić zestaw do wykania samodzielnie eutanazji. Zewtaw zawiera odpowiedni środek, strzykawki, instrukcje obsługi i tym podobne. Nie jestem pewien czy na ten zestaw musi być recepta(o ile pamiętam to kazdy może kupic ten zestaw). A jeżeli było by to jenak na recepte, to od kiedy lekarz(który to musial wystawić) zabija pacjenta, zamiast mu ratować życie ? Dochodzimy do pewnego rodzaju Paradoksu, którego także dotykamy podczas rozmowy o Aborcji.
Pisałem o nadużyciach takiego rozwiazania jak Eutanazja. Wiem jak było z moją babcią, a było źle. Cudowne wyzdrowienie, choć martwica mózgu osiągnęła poziom 2/3 całości. Zdobyć podpis osoby chorej, to nie problem. Zaś łatwo wtedy sie pozbyć człowieka, wypadek, ciężki stan pacjenta a później eutnazja. Kolesia nie ma, my mamy jedynie w aktach wpisany wypadek, ale nie ma skutku śmiertelnego ponieważ to nie bylo bezpośrednim powodem zgonu. Można takich przykładów mnożyć na pączki. Ale zawsze i wszędzie będę powtarzał słowa sprzeciwu odośnie Eutanazji, Aborcji oraz Kary Śmierci.
 
 
Kenji_Ogura 
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Żory
Wysłany: 25 Luty 2006   

Jak człowiek jest chory to nie myśli racjonalnie, sam jak byłem poważnie chory to nie chciało mi sie życ, czy w takim wypadku powinien zrobić sobie eutanazję?? CZy jak będę miał jakiegoś doła z powodu jakiejś pały z maty,też sobie mam odebrać życie?/ Chorego wtedy łatwo przekonać do śmierci, chociaż zdarzają się wyjątki - osoby, które nie chcą sie poddać, chcą dalej życ! Holandia jest bardzo popier....*.....nym krajem. Legalne ćpunobranie, małżeństwa gejostwa i lesbijstwa (I to w Kościele), aborcja i eutanazja. Przecież w Bibli było napisane, że facet jak kocha faceta - to jest obrzydliwość w oczach naszego Stwórcy! "Kto przelewa krew człowieka, tego krew przelana będzie" - To samo tyczy sie morderstw...
 
 
 
MMarciNN
[Usunięty]

Wysłany: 25 Luty 2006   

W Kościele który nie należy do Kościła Katolickiego ;). Tak by niewprowadzać ludzi w błąd.

Zarówno Stary Testament jak i Nowy mówią konkretnie o homoseksualiźmie jako grzechu cieżkim(konkretniej to o współżyciu). Ale to nie temat o tym ;)
 
 
Kenji_Ogura 
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Żory
Wysłany: 25 Luty 2006   

MMarciNN napisał/a:
W Kościele który nie należy do Kościła Katolickiego ;). Tak by niewprowadzać ludzi w błąd.

Sorki za wprowadzenie w bład wszystkich czytających ten post ;) Ze śmiercia spotykamy się nie od wczoraj, tylko od zawsze, i pytanie pozostaje, jak sie zachowam gdy bliski mi ktoś bedzie błagał mnie o uśmierzeniu bólu? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedziec teraz, nie wtedy kiedy nam przyjdzie wysłuchiwać podobnej prośby
 
 
 
Yakubu
[Usunięty]

Wysłany: 25 Luty 2006   

Jestem za, ale z dobrymi uregulowaniami prawnymi.
 
 
Meryl 
Posiada 2 dan


Wiek: 40
Dołączyła: 29 Sty 2006
Posty: 67
Skąd: Poznań
Wysłany: 25 Luty 2006   

ja też jestem za. Jeżeli to ma pomagac cierpiącym ludziom, to jestem absolutnie za. Ja nie chiałabym życ np. jak warzywo, wolałabym skonac
_________________
:)
 
 
 
MMarciNN
[Usunięty]

Wysłany: 25 Luty 2006   

Meryl napisał/a:
ja też jestem za. Jeżeli to ma pomagac cierpiącym ludziom, to jestem absolutnie za. Ja nie chiałabym życ np. jak warzywo, wolałabym skonac
Co rozumiesz za życie jak ważywo ? Coś w typie Terri ? Uśmiercenie organizmu Terri, nie bylo eutanazją. W Polsce też istnieje prawo w którym po 100 dniach całkowitego życia wegetatywnego, bez jakichkolwiek oznak świadomości i żadnego prawdopodobieństwa powrotu do zdrowia możliwe jest odłączenie od urządzej podtrzymujących życie. Ale wydaje mi się że mylisz pojęcia. Eutanazja to dobicie osoby która żyje i ma świadomość.

Pozatym, skąd wiesz co będziesz chciała jak będziesz leżeć w szpitalu sparaliżowana ? Powiedzmy będziesz miała już dzieci, rodzine i co ? Nadal będziesz chciała się "wyłączyć", wiedząc że rodzina siedzi przy Tobie i cieszy sie z każdej sekundy spędzonej z Tobą ?
Nie czaje po prostu ;)
 
 
Meryl 
Posiada 2 dan


Wiek: 40
Dołączyła: 29 Sty 2006
Posty: 67
Skąd: Poznań
Wysłany: 25 Luty 2006   

nie no sorry, żeby zatruwac zycie rodzinie : typu siedzenie przy mnie non stop, zmienianie mi pieluszek, patrzenie jak się męcze... po jakims czasie to moze wydac sie dla nich męczące. Życie biegnie dalej, ból po śmierci przeminie a pamięc o osobie raczej nie tak szybko - to mi wystarczy, niech rodzina funkcjonuje na nowo, dalej i nie rozpacza non stop...
_________________
:)
 
 
 
MMarciNN
[Usunięty]

Wysłany: 25 Luty 2006   

Mam akurat babcie w podobnym stanie. Specjalne pieluszki, trzbea myć ją, nic sama nie potrafi zrobić, chodzic też już prawie nie potrafi, a jednak cała rodzina cieszy sie zkażdej chwili ktore mogą z nią spędzić. Może kiedys przezyjesz takie coś w życiu i poczujesz jak bardzo chciałabyś by ta osoba żyła choć pare dni dłużej.
Czasami nawet najgorsza praca możę byc przyjemna, jeżeli czerpie się z niej radość.
 
 
Kenji_Ogura 
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Żory
Wysłany: 25 Luty 2006   

Have you ever thougt about committing suicide?
Leaving the world behind?

The sorrow, the pain and the fear
Of the unknown future

delivering from any human needs and pressure
in just one second

your cry for help is lost in this lonely world
in which you are completely alone

nobody helps you when you`re feeling down
and the loneliness is breaking your heart

it would be so simple to go down
the stairs of the final way

but the fear of the unknown world beyond,
of having nothing, of being nothing

keeps you on your designated way
and takes away your longing for self-destruction

that is why
you will never commit suicide

ta piosenka powinna nam coś uświadomić
 
 
 
Fish 
Posiada 4 dan

Trenuję: Trenowałem: Iaido/kenjutsu & Oyama Karate
Wiek: 36
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 245
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26 Luty 2006   

jestem za... gdybym miał na przykład żyć bez oby rąk - od tego wolałbym juz chyba śmierć -.- bez rąk to byłaby wegetacja - nie miał bym możliwości spełnienia moich marzeń dzięki którym mam po co żyć. Albo inna opcja - gdybym miał być spraliżowany, przykuty do łóżka, nie móc stać, ruszać się - też chyba wolałbym śmierć.
_________________
"Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
 
 
 
MMarciNN
[Usunięty]

Wysłany: 26 Luty 2006   

Dobrze że zaznaczyłeś chyba ;). A tak z ciekawości zapytam, jakie to marzenia ? I czy nie istnieje zadna możliwość że zamiast ich pojawiły by się inne ?

PS. Radze oglądnąć film Piła i Piła 2. Film ogólnie zrobiony dupiato bo w połowie filmu już się wie kto jest głównym sprawcą, a na samym wstępie można wytypować ludzi którzy zginą, a nawet kolejność można ustalić ;). Chodzi mi jedynie o motyw jaki został zawarty w całej tej opowieści. Motyw rządzy życia, które traktuje się zbyt pochopnie.
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 26 Luty 2006   

legalizacja zawsze prowadziła do nadużyć i zawsze do tego będzie prowadzić, chodzi o to aby nie była legalna w 100% ale by ludzie chcący a nie mogący skrócić sobie życie mieli taką możliwość w szczególnych przypadkach.
 
 
Yakubu
[Usunięty]

Wysłany: 26 Luty 2006   

Chcesz stworzyc podziemie tak jak w przypadku aborcji?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group