Poprzedni temat «» Następny temat
Wiara czy sztuki walki ?
Autor Wiadomość
MATI 
Posiada 2 dan


Wiek: 47
Dołączył: 19 Mar 2005
Posty: 112
Skąd: kraina cienia(wa-wa)
Wysłany: 8 Maj 2005   

Xaero napisał/a:
Pamiętam jak moja katechetka dowiedziała się że ćwicze Battodo
może to głupie pytanie dla ciebie ale co to jest battodo? słysze o tym juz od jakiegos czasu ale niewiem co to
 
 
XFactor 
Posiada 4 dan


Trenuję: karate shotokan
Wiek: 43
Dołączył: 03 Lut 2005
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Wysłany: 8 Maj 2005   

MATI napisał/a:
Xaero napisał/a:
Pamiętam jak moja katechetka dowiedziała się że ćwicze Battodo
może to głupie pytanie dla ciebie ale co to jest battodo? słysze o tym juz od jakiegos czasu ale niewiem co to
Xaero Ci wszystko wytłumaczy: (kliknij mnie)
 
 
Xaero 
Posiada 4 dan


Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34
Dołączył: 09 Lut 2005
Posty: 381
Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 9 Maj 2005   

Sam bym tego lepiej nie ujął :wink:
 
 
Sandayu Momochi 
Posiada 3 dan


Trenuję: Tenshin shoden
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 139
Skąd: Anglia-Northampton
Wysłany: 19 Luty 2006   

Prosty z tego wniosek ,zostańmy niewierzącymi ;/wtedy będziemy mogli robić co chcemy <....>(choć i są tacy co wieżą a nic sobie z tego nie robią)
_________________
Ayamatsu-ha hito-no tsune, yurusu-ha kami-no kokoro.
Ostatnio zmieniony przez Sandayu Momochi 2 Marzec 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
LesioS 
Posiada 3 dan


Trenuję: Aikido
Wiek: 55
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 134
Skąd: WK
Wysłany: 27 Luty 2006   

W/g mnie trenowanie SW i katolicyzm (czy inne wyznanie chrześcijańskie) nie kolidują ze sobą. Pozostaje natomiast głębokość zaangażowania duchowego rzekłbym. Jeżeli sprawa pozostaje w dziedzinie sportu, to wszystko jest OK: jeden kopie piłkę, drugi kolegę (na treningu karate :D ) Sprawy związane z medytacją też nie powinny tutaj być jakimś języczkiem uwagi, bo w katolicyźmie (trzymajmy się tego nurtu, bo w Polsce jest dominujący) również istnieje coś takiego jak medytacja (połączona z modlitwą; każdy ksiądz to potwierdzi). Do tej pory wszystko jest OK.
Jeżeli natomiast pod wpływem SW ktoś zaczyna zamiast do Boga (Jezusa) wznosić swoje modły do Buddy czy Amaterasu, to mamy już do czynienia z hmm... ukrytą formą prozelityzmu? I teraz: z 1-ej strony człowiek jest istotą wolną i może zmienić swoją wiarę. A z 2-giej mamy przekonanie, że nasza wiara (chrześcijańska) jest tą jedyną i prawdziwą, więc zmiana wiary na inną (przecież już nieprawdziwą) jest czynem samobójczym (w aspekcie duchowym).
W swoim dość długim życiu (w porównaniu z większością Was na forum) spotkałem się rownież z przypadkami tak ekstremalnymi, jak całkowita negacja jakichkolwiek SW łącznie z judo i karate sportowym, jako pochodzącymi z Azji Wschodniej, która jest (jak powszechnie wiadomo) pod całkowitą władzą Szatana.
_________________
“Do or do not... there is no try.”
Centrum Aikido Aikikai w Warszawie
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group