Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 28 Czerwiec 2005
Ale na początku tak nie oglądałeś
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 28 Czerwiec 2005
przecież na końcu mówił że chociaż ma otwarte oczy to i tak nic nie widzi...chociaż mogłem mieć lewe napisy, albo samemu coś przekręcić...mimo to wg mnie film jednak fajny,ale jak hccieli momentami zrobić z niego komedie to mi sie nie podobało totalnie-były z dwa udane gagi komediowe...
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 28 Czerwiec 2005
Oj był calutki super, od początku do końca! W tym filmie było wszystko - pokazane tragedie ludzkie, cudowne sceny zgrane z muzyką (rules!) a także elementy humorystyczne. A scenka z nauką fechtunku po prostu boska - w szatni po treningu płakaliśmy ze śmiechu wspominając ją i kilka innych
Mi osobiście bardziej podoba się pierwotna seria. Sceny walki były niczego sobie, ale Shintaro Katsu, odtwórca Zatoichiego w poprzednich 26 odcinkach, lepiej radził sobie z mieczem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach