zgadzam sie z angelus88.sumo jak najbardziej dla mężczyzn.kobiety bardzo dobrze radzą sobie w sztukach walki np polskie taekwondoczki idą jak burz po najwyzsze trofea na zawodach miezdzy narodowych.widziłem ze kobiety z większosci krajów łapią sie za mma.są dwie aktorki które walczą na ekranie(bądz walczyły)cinthia rothrock oraz angela mao.są rewelacyjne.polecam ich filmy bo choreografia jest super.aha jest jeszcze styl wing chun i niewidze tam ręki kobiety.pozdro
Mam czarny pas w karate 3 dan kilka tyg temu byłam na takim luźnym klubowym zjeździe w Toruniu. Z jednym z tamtejszych prowadzących była jego znajoma na pewno naszej narodowości wyglądała na laskę koło 20 lat wydawała się tak sympatyczna i milutka miała słodki głosik wydawała do czasu aż ja pewna siebie stanęłam z nią do walki. To była totalna porażka bolesna bardzo okazało się że ta mała laska skopała mi tyłek na oczach wszystkich bez najmniejszego wysiłku nie mogłam jej nawet dotknąć przez ok 2 min tylko blokowała ciosy gostek z którym przyjechała pow do niej tu cytuje Kończ tą nierówną walkę księżniczko i wtedy ona jednym ruchem płynnie złapała mnie za rękę i powaliła na ziemię zrobiła to tak szybko że nawet nie wiem do końca jak to się stało Nigdy w życiu nie czułam się tak jak wtedy tak bezradnie. chciałam z nią pogadać ale wyjechała wieczorem jak się dowiedziałam od osoby z którą przyjechała a która nie chciała mi pow za dużo laska trnowała ninjitsu poza krajem chyba w japonii tak podejrzewam i tu uwaga studiowała pielęgniarstwo czaicie to gdyby prowadziła szkołę walki sama bym się do niej zapisała Nazywała się Jędraszak chba Kasia miała na imię To był totalny szok niech mi nikt nie mówi że laski są gorsze od chłopaków bo ta to maszyna nie człowiek zastanawiam się jak wyglądały jej trenigi gdyby ktoś słyszał o niej piszcie do mnie
Trenuję: Kung Fu
Wiek: 37 Dołączyła: 02 Gru 2010 Posty: 6 Skąd: Lublin
Wysłany: 4 Grudzień 2010
Dla kobiety umiejętność walki, a zwłaszcza bronienia się, jest bardzo cenna. To chyba zależy od charakteru dziewczyny, bo jednym bardzo podobają się MA, a dla innych to już jest najwyższa forma przemocy.
Mi osobiście bardzo podobają się mężczyźni uprawiający MA ;)
Jeśli dziewczyny nie lubią bezpośredniego fizycznego starcia,walki w parterze i bolesnych cisów to polecam kyudo.Praca z japońskim łukiem jako forma doskonalenia ducha i panowania nad ciałem.Kyudo nie jest stylem walki z przeciwnikiem zewnętrznym.Określać je można raczej jako sztukę poszukiwania własnej drogi na pokonanie egoizmów.Jako sposobność zapanowania nad zewnętrzna i wewnętrzną powłoką.
_________________ kyudoka
Ostatnio zmieniony przez wojownik 10 Styczeń 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ja jestem kobietką i od pół roku trenuje Muah Thai :).
Dziewczyny jeśli macie ochotę trenować to nic was nie może powstrzymywać. Obecnie kluby w dużych miastach same ubiegają się o dziewczyny. Trenowanie daje większą pewność siebie i większe poczucie bezpieczeństwa. Nie zamierzam się nigdy z nikim bić ale świadomość że, może kiedyś dam rade się obronić w razie potrzeby jest przyjemna. Jeśli 90 kilogramowe bydle będzie chciało mnie skrzywdzić i zaskoczy od tyłu to pewnie że, nie mam z nim szans ale, gdybyśmy tak miały myśleć to tylko usiąść w domu i nic nie robić.
Treningi tajskiego boksu są ciężkie, ale tego dla siebie szukam wyładowania energii w miłym towarzystwie. Może kiedyś spróbuje krav mage. W każdym razie jeśli jest tu jakaś niezdecydowana dziewczyna to zapraszam do siebie na priv mogę rozwiać wasze wątpliwości :).
_________________ Work It Harder Make It Better
Do It Faster Makes Us Stronger
Ja również jestem kobietką, ale nic nie trenuję... Co polecacie? Myślałam o kursie samoobrony, ale nie wiem, co wybrać. Moim słabym punktem jest brak kondycji i ruchu (dużo pracuję).
Musisz mi powiedzieć z jakiego miasta jesteś, jakie godziny treningu ci odpowiadają najbardziej i czego oczekujesz? szybkiej samoobrony czy chcesz trenować sztukę walki
_________________ Work It Harder Make It Better
Do It Faster Makes Us Stronger
Ja tam nie widzę żadnych przeciwskazań do: Girl + weapon
Ciekawe czy jak by ci taka wpieprz wpuściła to czy byś tak samo gadał. Prawie w każdą sobote i niedziele dostaje takie manto ( X wie o co chodzi )
po cytowaniu prosze bez enterka :) szefu
to Ty jesteś jakaś pierdoła ale domyślam się,że po prostu pozwalasz dziewczyną na treningu na to żeby Cię okładały...
[ Dodano: 18 Luty 2011, 02:45 ]
blood napisał/a:
A jak taka kobieta pobije faceta to juiż wogóle bajka jest
co to za facet który naprawdę pozwolił by się pobić kobiecie,to nie facet tylko fujara.
[ Dodano: 18 Luty 2011, 02:57 ]
Agnes28 napisał/a:
Mam czarny pas w karate 3 dan kilka tyg temu byłam na takim luźnym klubowym zjeździe w Toruniu. Z jednym z tamtejszych prowadzących była jego znajoma na pewno naszej narodowości wyglądała na laskę koło 20 lat wydawała się tak sympatyczna i milutka miała słodki głosik wydawała do czasu aż ja pewna siebie stanęłam z nią do walki. To była totalna porażka bolesna bardzo okazało się że ta mała laska skopała mi tyłek na oczach wszystkich bez najmniejszego wysiłku nie mogłam jej nawet dotknąć przez ok 2 min tylko blokowała ciosy gostek z którym przyjechała pow do niej tu cytuje Kończ tą nierówną walkę księżniczko i wtedy ona jednym ruchem płynnie złapała mnie za rękę i powaliła na ziemię zrobiła to tak szybko że nawet nie wiem do końca jak to się stało Nigdy w życiu nie czułam się tak jak wtedy tak bezradnie. chciałam z nią pogadać ale wyjechała wieczorem jak się dowiedziałam od osoby z którą przyjechała a która nie chciała mi pow za dużo laska trnowała ninjitsu poza krajem chyba w japonii tak podejrzewam i tu uwaga studiowała pielęgniarstwo czaicie to gdyby prowadziła szkołę walki sama bym się do niej zapisała Nazywała się Jędraszak chba Kasia miała na imię To był totalny szok niech mi nikt nie mówi że laski są gorsze od chłopaków bo ta to maszyna nie człowiek zastanawiam się jak wyglądały jej trenigi gdyby ktoś słyszał o niej piszcie do mnie
to dowodzi temu,że jesteś tylko kobietą w dodatku słabiutką,nie wiem skąd wział się u Ciebie ten 3 dan,ale mnie to nie interesuje,co do tej dziewczyny,to oczywiście,że laski sa gorsze od chłopaków jeśli chodzi o sporty walki i to dużo gorsze,nie ma co do tego żadnych wątpliwości,to że Ty nie mogłaś sobie poradzić z jakąs kobitką,nie znaczy,że chłopak by sobie nie poradził,dałbym głowę,że praktycznie każdy przeciętny,ale silny fizycznie facet gdyby tylko chciał jej wlać i nie dawał forów to by nie miał z taką dziewuchą problemów,sam nie trenuję sportów walki,ćwczę sobie tylko siłowo i gwarantuję Ci że znokautował bym ja w ciagu jednej minuty,pierwsze moje uderzenie jej w twarz zakończyło by walkę,mężczyźni sa dużo silniejsi fizycznie i znacznie odporniejsi na uderzenia od kobiet, to najważniejsze cechy które decydują o tym,że kobieta nie może rywalizować z mężczyzną...
[ Dodano: 18 Luty 2011, 03:10 ]
rolland napisał/a:
Eee.. w sumie u nas w sekcji karate Oyama jest 10 kobiet na 40 osob? cos kolo tego. i nie ukrywam ze 2 kobiety sa lepsze niz wiekszosc. jedna z nich na ostatnich zawodach zostala miedzynarodowa mistrzynia polski... po pierwsze to jest cos. po drugie slyszalem ze ostatnio chlopak ja tak wkurzyl ze go pobila. po trzecie miedzynarodowa mistrzynia polski ;) fajnie to brzmi :P:P:P
przestań opowiadać bajki,bo gdyby to była prawda,to ta Twoja sekcja musiała by się składać chyba z samych tylko pierdół :) lubisz słodzić kobietą i piszesz bzdury,bo sam pewnie jesteś słabym nastolatkiem który musi się nieźle napocić w sparingu z koleżankami...słyszałes ,że pobiła chłopaka? a kto Ci to powiedział? pobiła bo ją wkurzył? musiała by byc naprawdę płytka na umyśle,żeby za wkur... się na kogos rzucac sie na niego z rekami i nogami,tym bardziej że jest jak mówisz jest międzynarodową mistrzynią polski,ja takich sytuacji gdy chłopak drażni dziewczynę a ona zaczyna go okładac nie nazwał bym pobiciem,dla mnieto jest zabawa,jeśli taka sytuacja miała naprawdę miejsce to założę się ,ze nawet koleś nie próbował jej wogóle uderzyć,cieżko znaleźć takiego chłopaka który podniesie rękę na dziewczynę,gdyby chciał jej przylać to pewnie by dostała manto,no chyba,że to też taki gość jak i Ty...
[ Dodano: 18 Luty 2011, 03:15 ]
Gryfa napisał/a:
Wcale nie potrzebujemy pozwolenia od faceta żeby go położyć :P I zdaje sobie z tego sprawę, ze lubicie być przez nas kładzeni :P A swoją drogą fajnie jest umieć władać mieczem
tak sie właśnie skałda,że potrzebujecie,gdybyście nie dostawały forów od kolegów na treningach to nic byście nie mogły,co najwyżej z jakimś małolatem sobie poradzić...
Trenuję: krav maga
Wiek: 29 Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Luty 2011
Ja bym nazwał takiego faceta gentleman, ja jestem uczony, że kobiet się nie bije, choć też bym się pobić nie dał (zwykłe bloki/dźwignie ewent., ale nie uderzenia...), ale jeżeli ty dałbyś radę pobić laske to podziwiam.
Ja bym nazwał takiego faceta gentleman, ja jestem uczony, że kobiet się nie bije, choć też bym się pobić nie dał (zwykłe bloki/dźwignie ewent., ale nie uderzenia...), ale jeżeli ty dałbyś radę pobić laske to podziwiam.
Hmm... jakiś ty skromny ^^
ja po prostu pisze prawdę,a nie komplementuję głupio kobiety jak co poniektórzy,nie uderzyłem w życiu dziewczyny i tez miałbym z tym problem,ale nie pozwolił bym jej wygrać...
W naszej sekcji (LEGION-SILESIA) trenuje dużo kobiet i nie są to tylko uczennice, ale także dojrzałe Panie. Całkiem świetnie sobie radzą zwłaszcza, że reprezentowany przez nas styl wymaga trochę miękkości właściwej kobietom. SISTIEMA w LEGION-SILESIA, bo o niej tu mowa, pomimo, że została stworzona dla służb specjalnych i rekrutów armii radzieckiej, przez swoją pozorna prostotę nadaję się dla każdego do samoobrony na ulicy, przy czym niekoniecznie trzeba być potężnym gladiatorem z masą mięśniową 120 kg. Może dlatego Panie tak chętnie się do na garną. Treningi nie są ciężkie i są skierowane do amatorów. Natomiast zaskakujące jest jak Panie szybko łapią techniki samoobrony przed nożem, czy pałką. Rozgrzewka także jest dostosowana do potrzeb Pań i Panów, bo dba o tonus sylwetki, jak na aerobicu. Nic co zdrowe dla ciała nie jest na naszych treningach obce. Chętnie odpowiem na pytania od Pań i Panów także oczywiście.
Legion Silesia - Sistiema
Wszedłem sobie żeby poczytać, ale musiałem się zarejestrować żeby zareagować na wypowiedź pzm.
Widać że nie trenujesz żadnej ze sztuk walki bo nie masz pojęcia co one dają, czego uczą itd.
Jesteś w błędzie od początku do końca w swojej wypowiedzi, i nie obrażaj ludzi na forum tylko dla tego że siedzisz przy komputerze a nie na przeciw tej osoby. Mogę ci przybliżyć kilka prawd ale nie wiem czy to do ciebie przemówi. Spróbuje....
1. Człowiek trenujący "sztukę walki" zazwyczaj będzie miał przewagę nad człowiekiem z siłowni czy czy innym flustratem któremu się wydaje ze nie musi nic trenować bo i tak jest silny. To wynika ze specyfiki treningów sztuki walki.
2. Kobieta na podobnym poziomie wytrenowania co facet rzeczywiście nie ma dużych szans ze względu na różnice w sile, ale jest wielu chłopaków którzy sie niezbyt przykładają lub nie ćwiczą nic i są dziewczyny które poświęcają wiele godzin na treningi i one będą miały w wielu przypadkach przewagę nad tymi chłopakami. Wiele razy to widziałem.
Możesz zaprzeczać ile masz sił ale faktów nie cagłuszysz...
Nie chce mi się więcej bo to i tak dużo jak dla ciebie...
Przemyśl to....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach