Dlatego ze różnimy sie stylami ty trenujesz kendo ja kenjutsu ,więc walka się między nami różni.
Cytat:
tylko dalej szlifować te kilka cięć, bo widocznie jeszcze nie potrafisz ich dobrze wykonać
Ataki potrafie wykonywać dobrze a wprowadzenie innej techniki niz tylko ciecia (sporadycznie pchniecia) wymaga jakiś umiejętności i wyczucia.
Cytat:
jeśli nie jesteś w stanie zbić przeciwnika tymi kilkoma cięciami, które znasz, to nie znaczy, że powinieneś uciekać się do "dodatków"
tu chyba nie chodziło ci o dosłowne zbicie tylko o wyprowadzeniu ataku w celu odsłoniecia go i wykonania go na odkrytą cześć.Zresztą w kendo(chyba) i kenjutsu(na pewno) są pozycje w których stoisz tak że masz odsłoniętą cześć ciała w celu sprowokowania przeciwnika,aby ten zaatakował daną cześć.
Wdarł się błąd - chodziło o zabicie nie o zbicie :) - uciekła jedna literka. Jeśli potrafisz wykonywać dobrze ataki to gratuluję - ja niestety muszę stwierdzić, że nadal nic nie potrafię dobrze zrobić A celowo nic nie odsłaniam, bo jestem na to jeszcze za cienki - walka np. z jodan jest dla bardziej doświadczonych. Moje odsłanianie się wynika z braku umiejętności ;P
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 1 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
Dlatego ze różnimy sie stylami ty trenujesz kendo ja kenjutsu ,więc walka się między nami różni.
Gdzie trenujesz to kenjutsu ? W bytomiu z tego co wiem nie ma szkoły kenjutsu....
w bytomiu jest dziwna sekcja kenjutsu co ma nazwe shin-kendo ale na nią nie chodze,Ja jestem nieco inaczej uczony.tzn nie sama szermierka a ninjutsu a uczony jestem przez znajomego ktory raz na jakis czas wyjezdza do angli tam jest zapisany(a wlasciwie sie zapisuje jak tam jest) i to czego sie nauczy ,po powrocie pokazuje mi.Tak więc mam szkolenie za "free"
Ale samym kata nie nauczysz sie prawdziwej walki.Pozatym kendo jak na dzien dzisiejszy jest nieco bardziej "bezpieczniejsze "(co nie znaczy ze tak zawsze jest bo bedac w zbroji tez mozna zostac posiniaczonym),niz kenjutsu,gdzie mogą sie zdarzyc obrażenia a jak ktos bedzie machal jak cepem to napewno zabije.
Widzę, że ty chłopie nie bardzi wiesz co piszesz... Jakie kata w kendo ? Są tam tlyko nihon kendo kata, których się nie ćwiczy w celach bojowych tylko dla poprawienia techniki, umiejętności reagowania na działanie drugiej osoby i utrzymywania stanu zanshin.
kendo to przede wszytkim walka, więc jak cosik piszesz to pisz to z sensem. Kenjutsu to kata.
Napisz jaką szkołe kenjutsu trenujesz bo sie zrobiłem ciekawy i kto jest Twoim nauczycielem. Bo nie przypominam sobie szkoły kenjutsu na Górnym Śląsku...
Po pierwsze nie pisałem o kata odnośnie kendo tylko kenjutsu(jeśli źle sformałowałem to przepraszam),po drugie nie samo kenjutsu a ninjutsu a masz to wytłumaczone post wyżej.A szkoła na górnym śląsku nazywa sie shin-kendo o ktorej tez wyzej napisalem i napisalem ze na nią nie chodze.Po trzecie to chyba nie jest tematem postu.
Ostatnio zmieniony przez Sandayu Momochi 1 Marzec 2007, w całości zmieniany 1 raz
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 1 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
w bytomiu jest dziwna sekcja kenjutsu co ma nazwe shin-kendo ale na nią nie chodze,Ja jestem nieco inaczej uczony.tzn nie sama szermierka a ninjutsu a uczony jestem przez znajomego ktory raz na jakis czas wyjezdza do angli tam jest zapisany(a wlasciwie sie zapisuje jak tam jest) i to czego sie nauczy ,po powrocie pokazuje mi.Tak więc mam szkolenie za "free"
A świstak zawija w te sreberka i zawija dalej. Gratuluje drogi miecza, ninjitsu chłopie nie ma nic wspólnego z kenjutsu, to zupełnie inne techniki. I wiesz jakoś ci tak nie wierze, bo wszystko plączesz we wcześniejszych postach... Nie masz w ogóle wiedzy jak na praktyka, po za tym z tych postów widać że nie zdajesz sobie sprawy z tego co piszesz. Jakie wlaki w kenjutsu ? Czym i jak ? Ostrymi mieczami ?
W anglii w jakiej organizacji, bo widzisz ja też teraz jestem w anglii i tu nie ma zapisaywania, tylko członkostwo w danej organizacji, które kosztuje sporo. Gdzie ćwiczy i u kogo, bo to też mnie zainteresiło, oszołomów tu jest co niemara, małó kto wie co robi, większośc tylko stroi się w malownicze łachmany i robi durnowate miny.
I tak wracam do Pl, bo england srednio bawi...
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 2 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
Po pierwsze nie pisałem o kata odnośnie kendo tylko kenjutsu(jeśli źle sformałowałem to przepraszam),po drugie nie samo kenjutsu a ninjutsu a masz to wytłumaczone post wyżej.A szkoła na górnym śląsku nazywa sie shin-kendo o ktorej tez wyzej napisalem i napisalem ze na nią nie chodze.Po trzecie to chyba nie jest tematem postu.
Nie wywijaj kota ogonem, pisałeś wyraźnie o kenjutsu
Cytat:
To zależy czy interesuje ciebie "prawdziwa" szermierka czy sportowa.Przedewszystkim w walce kenjutsu nie masz zasad ,stosujesz dzwignie, chwyty,podcięcia i co wazne stosujesz ciecia w kazda strone np.ciecie dolne.w kendo tego nie spotkasz ,tam masz ataki tylko na korpus glowe ew.rece.waczysz w przedziwnych zbrojach(bogu czy jakos tak),i walczysz...na punkty..i mam male wrazenie ze w kenjutsu szybciej i skuteczniej wyrabiasz obrone bo jesli dostaniesz kilka razy w glowe czy reke to szybciej wyrobisz instyknt....
Chyba że jestem niewidomy albo głupi.
Tylko to drugie jest możliwe.
Temat postu to wybór sztuki walki mieczem, wiem. Więc gadamy o wyborze takowej...
Ninjutsu(choć nie samo bo to ogólne pojęcie)oprócz tego to system walki każdą bronią która powstała w dawnej japoni,więc składało się na to min.kenjutsu (dodat.iaijutsu) ,bisentojutsu,bojutsu,naginatajutsu,jittejutsu,sojutsu,ono-jutsu,otsuki-jutsu ,odachi(dochodzą do tego bronie dodatkowe, ukryte walka wręcz) .
Cytat:
Jakie wlaki w kenjutsu ? Czym i jak ? Ostrymi mieczami ?
bokannami...
Cytat:
Nie wywijaj kota ogonem, pisałeś wyraźnie o kenjutsu
Owszem że pisałem o kenjutsu bo wkońcu to jest tematem postu a że nie zrozumiałeś to musiałem ci wytłumaczyć o co chodzi.
Ostatnio zmieniony przez Sandayu Momochi 2 Marzec 2007, w całości zmieniany 2 razy
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 2 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
Ninjutsu(choć nie samo bo to ogólne pojęcie)oprócz tego to system walki każdą bronią która powstała w dawnej japoni,więc składało się na to min.kenjutsu (dodat.iaijutsu) ,bisentojutsu,bojutsu,naginatajutsu,jittejutsu,sojutsu,ono-jutsu,otsuki-jutsu ,odachi(dochodzą do tego bronie dodatkowe, ukryte walka wręcz)
Jesteś coraz lepszy. Ninjitsu to coś więcej niż tylko walka wręcz. Poza tym skąd ty tam masz naginata jitsu albo odachi ? Z tego co mnie pamięć nie myli to ninja używali broni jednorazowego użytku, i to z reguły małych rozmiarów - ninken mierzył maksymalnie 90 cm. Weź trochę poczytaj i przestać pisać bzdury - ninja z naginatą ? No i nie byli dobrze wyszkoleni do walki, tylko do zadawania jednorazowego ciosu, opierali sie na zaskoczeniu, nie na naparzaninie, pewne ruchy musieli mieć wyuczone, czyli kata się kłaniają. Wiesz kto to jest Hatsumi ?
Nadal odwracasz koleś kota ogonem, no i piszesz wierutne bzdury, co post to weselej...
Proponuję poczytaj i przestań trenować za jak wyraziłeś za "Free", bo jak to ci nie służy, owszem, słowa znasz i nic więcej.
Wiesz co to jest shinobi ?
No i jak się nazywa Twój nauczyciel, bom jest ciekawy a chcę sprawdzić typa czy mam jakiś certyfikat albo uprawnienia do nauczania ludzi. Z ninjitsu to ciężka sprawa bo na Polskę nie ma oficjalnie nikogo, nieoficialnie są różne oszołomki, więc jest ogólnie ciekawie.
No cuż naginatajutsu min .była używana w szkole o nazwie kukishinden happo bikenjutsu,no ale wkoncu to ty mądrzejszy jesteś.
Cytat:
No i jak się nazywa Twój nauczyciel, bom jest ciekawy a chcę sprawdzić typa czy mam jakiś certyfikat albo uprawnienia do nauczania ludzi. Z ninjitsu to ciężka sprawa bo na Polskę nie ma oficjalnie nikogo, nieoficialnie są różne oszołomki, więc jest ogólnie ciekawie.
Sugerowałbym czytać dokładniej nic nie pisałem o nauczyczycielu...
Cytat:
Jesteś coraz lepszy. Ninjitsu to coś więcej niż tylko walka wręcz
O ile mnie pamięć nie wodzi napisałem wyżej że nin to ogólne pojęcie.
A Hatsumi to pewnie Masaaki a jeśli nie wiesz co to shinobi i pytasz ludzi to wpisz sobie w altavista lub yahoo ,tam znajdziesz kilka magicznych odpowiedzi....
Pax Panowie!
Nie ma się co kłócić. Zresztą nie wiem czy jest sens doradzać wybór ninjutsu, skoro na Polskę nie ma, jak to się wyraził Marciniak, oficjalnie nikogo, kto mógłby tego nauczać... (chyba, że się myli w tym twierdzeniu). Wiesz Sandayu, nie chcę Ciebie urazić, ale nie sądzę, że sztuk walki można się nauczyć "z drugiej ręki". Trzeba mieć swojego sensei; inaczej nie jesteś w stanie zweryfikować tego, co tak na prawdę umiesz. Po prostu ktoś niedoświadczony o wielu rzeczach nie wie i ich nie zauważa.
Ja tam żadnej kłutni nie widze ,choć wymiana zdań jest średnio miła a uczenie się z drugiej choć jak stwierdziłeś "ręki" jest conajmniej dziwne i trudne co nie znaczy że nie możliwe.Choć wiadomo być szkolony przez hanshi(mistrz) bądz kyushi(nauczyciel)jest niewątpliwie lepsze niż znajomy,lecz na chwile obecną to co jest ,jest dla mnie wystarczające.
Ostatnio zmieniony przez Sandayu Momochi 2 Marzec 2007, w całości zmieniany 1 raz
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 2 Marzec 2007
Sandayu Momochi napisał/a:
No cuż naginatajutsu min .była używana w szkole o nazwie kukishinden happo bikenjutsu,no ale wkoncu to ty mądrzejszy jesteś.
nie zauwazyem na zadnej ze stron tej szkoy wspominek o naginacie...
Chodzi mi o jedna prosta rzecz, ktorej sie musisz nauczy,c jak aby ludziez toba powaznie rozmawiali o sztukach walki. Zanim zaczniesz pisac co jest realne, glupie albo skuteczne, to najpierw to cos potrenuj, poznaj ludzi ktorzy to robia itp. A nie od razu piszesz o jakichs swoich odczuciach, ktore nie wiadomo w ogole na czym sie opieraja, bo na pewno nie na empirii. Realnej walki mieczem sie nie uczysz, bo cwiczycie bokkenami, wiec czemu piszesz o realnej walce ? To tak jak ja bym napisal, ze angielskie zarcie jest niedobre, nie sprobowawszy go...
W polsce nie ma nikogo kto moglby nauczac ninjitsu, co nie znaczy ze nie ma ludzi, ktorzy obejrzeli jakies filmiki albo przeczytali ksiazke i cos tam rzezbia. Tyle ze to jest niewiele warte. Niestety.
aha i pytalem czy wiesz co to jest shinobi. Nie wykrecaj sie googlami...
nie zauwazyem na zadnej ze stron tej szkoy wspominek o naginacie...
kukishinden happo bikenjutsu(jedna ze szkoł ninjutsu) stosowała a właściwie szkoliła do walki
-kenjutsu
-naginatajutsu
-bojutsu
-sojutsu
-jittejutsu
-boraku
-bajutsu
-yori kumiuchi
Cytat:
W polsce nie ma nikogo kto moglby nauczac ninjitsu, co nie znaczy ze nie ma ludzi, ktorzy obejrzeli jakies filmiki albo przeczytali ksiazke i cos tam rzezbia. Tyle ze to jest niewiele warte. Niestety
Niestety bo nie ma żadnych szkół (podobno w poznaniu jest ale nie wieże) moja sytuacja ma to do siebie ze na cale szczęście nie musze sciągać i oglądać filmy z ninja i próbować się w nich bawić i choć uczy mnie znajomy,to wprawdzie to nie to samo co bezpośredni pobyt w danej szkole....ale jak wyjade za granie(co bogu dzieki zaniedługo nastąpi)to będe sie mógł normanie zapisać i trenować ze świadomością że już coś potrafie i nie musiał zaczynać od zera(znaczy i tak pewnie zaczne ,ale na starcie mam już jakieś praktyczne umiejętności)A shinobi to ninja,tyle że po przetłumaczniu japońskim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach