Chyba nie chodzi o super-wielkie mięśnie dla kulturysty, więc w wydaniu dla "wojownika"(*), to zdecydowanie worek, gruszka, sparringi i aktywność a nie kopanie w powietrze (problemy ze stawami) i wyrafinowane układy...
No i dobre odżywianie i dbanie o kondycję - zawsze warto.
(*)wszelka zbieżność przypadkowa! ;)
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 18 Marzec 2005
praca nad całym ciałem a nie nad samymi rękami, trzeba pamiętać że nie uderzamy ręką tylko całym ciałem, bez odpowiedniego skręcenia i dunamiki osoba o mniejszej masie (czytaj jak ja) musi nadrabiać dynamiką. Sparingi, worek (ale w ruchu nie statycznie= stoimy sobie i uderzamy), poza tym zwiękaszanie siły rąk.
Trening całego ciała + dodatkowy trening barków, przedramienia i tricepsa [biceps jest mniej wazy] worek jest chyba najlepszym pomyslem bo gruszka to raczej do szybkosci / refleksowka
mam kumpla ktory nigdy nic nie trenowal czasami zagral w pilke, zrobil kilka km na rowerze i to wzyskto. ma ok 160 cm wzrostu, waga ok 80 kg ( zero tluszczyku ).
przypuscmy ze zaczepia go osba tez nic nie trenujaca waga ta sama wzrost 190 cm i co o z nim robi ? zdziwili byscie sie jak latwo sobie radzi. nie raz widzialem go w takiej sytuacji jak ktos duzo wiekszy i pozornie silniejszy go atakowal ( bardzo czesto koledzy ktorzy zakladali sie ktos go zalatwi :) i konczylo sie zawsze tak samo.
Przeciwnik zawsze zaliczal szybkie ladowanie na glebe, pozniej jakis uchwyt i po walce.
no i myslicie ze to co pisaliscie wczesniej pasuje do niego ? powtórze jeszcze raz ze on nic nie trenuja a obcenie prowadzi raczej siedzacy tryb zycia... jak on wytrenowal swoja sile ???
Może tu nie o siłę się rozchodzi, tylko o judo/ju-jitsu ;)
Grappling (chwytane sztuki walki) to potężne narzędzie :)
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 21 Marzec 2005
Jak można nic nie trenować walcząc na ulicy, to chyba też trening (te kilka km na rowerze, też mnie nurtuje i siedzący tryb życia przy tym)? Pozazdrościć tylko wrodzonej, genetycznie zakodowanej zdolności, no cóż jednego dotyka palec Boży a innego but
no wiesz raz do roku walka a raczej sparing z kumplem, kilka km na rowerze w okresie letnim to nie trenig, zapomnailem dodac ze wyjazd na wakacje za granice do pracy, reszta to typowe nierobstwo, piwko, tv itd. na pewno zadnych treningow specjalistycznych....
zgodze sie ze on to chyba musial po kim oddziedziczyc :)
Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 20 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 11 Maj 2005 skad sila
niektore osoby maja naturalne (genetyczne ) predyspozycje do wiekszej sily. Jest to zwiazane z metabolizmem i iloscia testosteronu miedzy innymi. Sa osoby ktore nigdy nie moga przytyc i zawsze bede chude a sa takie ktore prawie nc nie robia a maja dobrze rozwinieta muskulature. Fajnie tak, ale niestety nie zaliczam sie do takich osob...
Musze sam cwiczyc, ale przynajmniej mam co robic w zyciu:) praca nad soba (cialo i umysl ) to najwazniejsza umiejetnosc:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach