Witam!
Slyszalem, ze sa ludzi ktorzy potrafia wygrywac walki bokkenem, przeciwko osobie ktora ma prawdziwa katane. Czy to mozliwe? Czy takie historie mozna wlozyc miedzy bajki...
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005 Re: Bokken vs Katana
MegaBajt napisał/a:
Witam!
Slyszalem, ze sa ludzi ktorzy potrafia wygrywac walki bokkenem, przeciwko osobie ktora ma prawdziwa katane. Czy to mozliwe? Czy takie historie mozna wlozyc miedzy bajki...
Jeśli facet z kataną jest neptek, to można z nim wygrać byle czym, więc także i bokkenem - jest tylko kwestia, że można samemu się na katanę nadziać a to juz boli. Generalnie jak facet umie posługiwać się kataną, to nie musi za wiele się ruszać, aby temu z bokkenem zrobić krzywdę, tylko barany i fani filmów rodem z holyłódu będą skakać i wydawać z siebie dzikie dźwięki. Ale generalnie to takie historie możesz między bajki włożyć, z prostego powodu - cżłowiek z kataną nie może zabić bokenisty, więc chcąc nie chcąc przegra, bo bokenista wykorzystuje ten fakt. Są też katany i katany... Nie słuchaj więcej głupot.
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005
dla mnie ktoś z bokenem może ywgrać z kimś kto ma katane, tylko jeżeli ten z kataną nie umie posługiwać sie taką bronią, albo nie zdąży nawet jej wyjąć, co daje w sumie to samo...
Maricniak-dlaczeog nie może zabić?jakby sie uprzeć to może, w końcu nie tylko samurai korzysta z katany...
Dobra troche was podpuscilem z tym bokkenem
Chodzi o to, ze znalazlem TUTAJ ciekawa notatke:
Cytat:
Legendy japońskie mówią o mistrzach którzy wygrywali bokkenem pojedynki przeciwko przeciwnikom uzbrojonym w prawdziwy miecz ostry.
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005
Ryuzoku napisał/a:
Maricniak-dlaczeog nie może zabić?jakby sie uprzeć to może, w końcu nie tylko samurai korzysta z katany...
Ano może, tylko czasy się zmieniły, dzisiaj nikt nie stacza pojedynków na smierć i życie. Co do mistrzów wygrywających ojednyki bokkenem, to daleko szukać nie trzeba, chociazby Miyamoto Musashi.
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005
ehh, no nic, dla mnie bokken to i tak nie bron a przyzad treningowy, ciezko bylo by tym zabic i dobroni (w tym wypadku miecza japonskiego) jest jedynie podobne...i naprawde nie widze sensu walki tym, chyba że było by to przedłużoną wersją sai, wtedy z drugiej strony to nie bokken, ale przeciwnik nam go nie przetnie...
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005
Oj, tu się baaaardzo z tobą nie zgodzę! Bokken jest podczas treningu twoim prawdziwym mieczem i powinieneś się z nim obchodzić jak z prawdziwą kataną. To jest kwstia prawidłowego podejścia do treningu. A co do tego, że trudno zabić... myślisz że czemu wprowadzono shinai? Właśnie dlatego, że podczas ćwiczeń bokken w rękach doświadczonych szermierzy dalej stanowił śmiertelną broń!
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 10 Lipiec 2005
Owszem może. Jednak bloki moim zdaniem będą nie skuteczne
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 10 Lipiec 2005
W walce prawdziwą kataną uderzenia/bloki ostrze o ostrze są raczej niewskazane, bo wiążą się z dużym prawdopodobieństwem uszkodzenia ostrza, które kosztowało samuraja często kilka wiosek :P Tak więc tego typu technika będzie żadko używana. W walce stosuje się raczej zbicia miecza przeciwnika za pomocą shinogi etc, a to nie wyklucza użycia bokkena.
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 11 Lipiec 2005
Ryuzoku i Xaero - z Waszych słów wynika, że naprawde nie ćwiczycie - bokken jest substytutem miecza, jak ktos nie potrafi sie nim posłuhgiwac to i mieczem nie będzie umiał.
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 11 Lipiec 2005
Cytat:
Bokken jest podczas treningu twoim prawdziwym mieczem i powinieneś się z nim obchodzić jak z prawdziwą kataną
ale ja nie mówie że podczas treningu jst bezsensu, trenuje sie bokenem żeby nie pozabijać siebie oraz innych w około...-niby hcciałbym odrazu kataną ćwiczyć ale pewnie sam bym sie pociął^^"
Cytat:
W walce prawdziwą kataną uderzenia/bloki ostrze o ostrze są raczej niewskazane, bo wiążą się z dużym prawdopodobieństwem uszkodzenia ostrza, które kosztowało samuraja często kilka wiosek :P Tak więc tego typu technika będzie żadko używana. W walce stosuje się raczej zbicia miecza przeciwnika za pomocą shinogi etc, a to nie wyklucza użycia bokkena.
hmm, owszem, ale wtedy i tak trzeba jakiegoś w maire wyszkolenia żeby przeciwnika rozłożyć-pod warunkiem że jest słaby, a tak jak mówisz blokował będzie, jeżeli ta katana faktycznie go kosztowała-w polsce mam wrażenie że pierwszą trzeba by ukraść, a następne zabierać po przeciwnikach-piękna mentalność naszego kraju....
Cytat:
Ryuzoku i Xaero - z Waszych słów wynika, że naprawde nie ćwiczycie - bokken jest substytutem miecza, jak ktos nie potrafi sie nim posłuhgiwac to i mieczem nie będzie umiał.
mówie, ja jeszcze nie ćwicze, to raz, a dwa wiem że bokken (bokuto) to podstawa treningu, i jeżeli umiem sie nim posługiwać to i kataną będę umiał, i odwrotnie...
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 11 Lipiec 2005
No drobny problem może być przy tameshigiri, bo to już trzeba raczej skorygować ćwicząc ostrym mieczem :P
Bokken vs Katana?? To wywodzi się z legendy, że mistrz bodaj Musashi pokonał innego mistrza w takiej walce... niemniej bokkenowiec ma małe szansę...
Walka często kończyła się jednym cięciem. Czy to ważne czy tniesz mieczem w głowę czy udeżasz bokkenem? Miecz tnie, bokkne miażdży, ale efekt jest ten sam. Gorzej jest gdy miecz i bokken sie spotykają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach