Trenuję: Aikido
Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 50 Skąd: z Europy
Wysłany: 25 Maj 2007
Jak przeczytałem o tym 13 latku, który pociachał gości wakizashi to trochę się źdzwiłem... Ja bym się bał iść z większą kasą niż 100 zł a co dopiero 1500 zł =='. Niestety ale tu można trochę obwinić rodziców. Kto daje dziecku tyle kasy, żeby poszło ją wpłacić? Mi by na pewno ze strachu nie dali. Ba, sam bym nie wziął, włóczenie się z takimi pieniędzmi to raczej kiepski pomysł.
Co do naszych osiedli (bo odbiegłem trochę od tematu) to rzeczywiście, ciekawie nie jest. Ja osobiście mieszkam na osiedlu z domkami jednorodzinnymi gdzie sporo osób się zna więc na moim osiedlu nikt mnie raczej nie okradnie lub pobije. Mimo to w mieście jest jedna nieciekawa dzielnica. 10 latkowie klnący jak stare żule to nic nadzywczajnego. Ba, sam widziałem małego gnojka grożącego kolażance w taki sposób (mniej więcej) "zamknij się bo Cię pier****ę w pi**ę głupia k***o".
Raczej nie można uznać tego za normalne. Wystarczy pomysleć co taki gnojek zrobi jak bedzie miał 16 lat. No ale cóż, w każdym mieście takie dzielnice chyba są. U mnie jest tylko taka jedna. Ale do NH porównania raczej nie ma, u mnie najwyżej ktoś ewentualnie oberwie albo straci komórkę i tyle. Oczywiście, nie jest aż tak strasznie i podobnie jak w NH mieszka tam dużo normalnych osób, nie mniej nie chciał bym tam mieszkać.
Ostatnio zmieniony przez Zarun 25 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
jako że mieszkam w Warszawie to moge powiedzieć ze po zmroku to są tu niejedne niebezpieczne miejsca zwłaszcza w dzielnicy praga tam jest taki "trójkat bermudzki" zbieg ulic targowa ząbkowska i brzeska tam mozna zniknąć nawet w dzień........... niejedno tam widziałem wracając wieczorem....... naszczęscie ja mieszkam w spokojnej dzielnicy. niestety jak to w duzym mieście to i zbieranina mętów jest najwieksza....
A widzisz ja mieszkam naprawde niedalek a konkretnie na Siedleckiej. Na pradze przydają sie przede wszystkim znajomości, potem dopiero sporty walki. Ostatnio na Brzeskiej zabili chłopaka bo nie chciał oddać butów.
_________________ We wnętrzu psa czasami czai się tygrys
Mieszkałam na najmniejszym osiedle w pewnym podkarpackim mieście poza granicami miasta więc źle nie było teraz mieszkam w małym miasteczku gdzie po 18:00 (!) mogą się zdarzać patologie w niektórych dzielnicach...ale przeciętnego człowieka to nie spotka, trzeba się bardziej 'angażować' w takie rzeczy żeby ci się coś stało...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach