Poprzedni temat «» Następny temat
Posłuszeństwo
Autor Wiadomość
wojownik 
Szefu


Trenuję: BOKKEN
Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 1020
Wysłany: 4 Luty 2005   Posłuszeństwo

Ciekaw jestem jak wam wychodzą treningi pod takim wzgledem ze ktos wam caly czas mowi co macie robic. Czy zawsze wszyskto jest ok ? a moze czasami wykonujecie polecenia z trudem, sprzeciwiacie sie w czyms ? Myslicie sobie w duchu: " mam juz tego dosc " ?
_________________
https://www.bokken.pl/blog-nc-1.html
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 5 Luty 2005   

Kiedy zaczynałem trenować rzeczywiście trochę mnie to wkurzało (jak sensei ciągle mówił co źle robię, poprawiał mnie, kazał próbować aż do skutku itd.) ale teraz widzę że jak coś sam źle zrobię i ktoś mnie poprawi to potem już rzadziej popełniam podobny błąd no i staram się słuchać dobrych rad żeby unikać błędów które ktoś już popełnił aby ich nie dublować

Myślę żę już nie mam takich problemów,że to kwestia wyrobienia w sobie takiego samozaparcia żeby w pewnym momenie mu czegoś nie odpowiedzieć i szacunku dla doświadczenia. Zależy tez od uczącego jak jest sk...nem to może zniechęcać (albo też przeciwnie motywować)
 
 
Gryfa 
Posiada 2 dan


Trenuję: Aikido
Wiek: 36
Dołączyła: 23 Lut 2005
Posty: 78
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 17 Maj 2005   

Uuuuuuu posłuszeństwo - mój senei jest super. Jak widzi, ze coś robie źle to mnie poprawia i mówi, ze mam się nie martwić jak mi coś nie wychodzi :) A treningi wyglądają bardzo różnie np na ostatnim leżałyśmy na macie z qumpelą ze śmiechu i nic nam za to nie zrobił :) Ogólnie ludzie z którymi trenuje są the best :)
 
 
 
rolland
[Usunięty]

Wysłany: 17 Maj 2005   

u nas troszke gorzej jest... na rozgrzewce jak sie gada albo sie smieje to na seiken i pompki z kia... troszke wkurzajace ale da sie przetrwac ;). co innego juz podczaz treningu gdy sensei podchodzi do kazdego i pokazuje co kto zle robi :wink:
 
 
Xaero 
Posiada 4 dan


Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34
Dołączył: 09 Lut 2005
Posty: 381
Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 17 Maj 2005   

Mój sensei jest dosyć miły ale jak ma zły dzień to gorzej. Normalnie rozgrzewka 20min można gadać do bólu ale trzeba ćwiczyć i nie zwalniać tempa. Generalnie jak u gryfci coś nie wychodzi to poprawia i nie przejmować się. Jednak jak jest wnerwiony to koniec. Rozgrzewka 20 min ale 0 rozmów usłyszy 1 pompki z przyklaśnięciem (koło 30) zrobisz coś źle to doniosłym głosem "Było trzeba słuchać " ale na końcu wysyła gościa i na koniec przychodzi z czekoladą (albo coś w tym stylu ) i zaczyna przepraszać.
 
 
gilotyna
[Usunięty]

Wysłany: 4 Lipiec 2005   

posłuszeństo jest wyrazem szacunku dla histori sztuki.sztuki (walki) i senseja bo to on chce a nie musi cie uczyć
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group