No a poza tym nie będziesz się napieprzał katanami? Nie dość, że miecz byłby szybko wyszczerbiony, to ty mógłbyś zakończyć swoją karierę na 1 treningu.... bo np. straciłeś palec (nawet nie ostre iaito jest w stanie odciąć- własciwie odrąbać człowiekowi palec)
Wy mnie chyba nie rozymiecie...mi nie chodzi o treningi, tylko jak już umiesz dośc sporo, to czemu nie powinno używać się bokkena jak ci koklesie w nocy napadną.... ? Przecież technicznie jak uderzysz takim bokkenem gościowi w głowe to zwali się z nóg... i jeszcze reszte trzymasz na odłegłość metra od siebie...
JA nie mówie o treningu, bo to owszem, ze bokkena bezpieczniej używać, ale na ulicy, w ciemnych zaułkach.... po to uczysz się włądaniem katanazeby choćby drewnem się obronić....
Battodo, Kendo, Iaido... nie są sztukami samoobrony! To sztuka dla sztuki... Idź lepiej na kobudo nauczyć się walczyć wiosłem ;p Bokken jest nie poręczy, duży, może zostąć wzięty za "niebespieczną imitacje kija bejzbolowego" ! = przesrane
Kup lepiej shinken sobie.
Noi pewne techniki wykonywane drewnianym mieczem nie będą miały rzadnego efektu...
Muszę stwierdzić, że wiem co do znaczy dostać bokkenem. Sensei dał mi 2 razy po łapach, sempai zaatakował mnie tak, że dostałem mocno w bark... dostałem też w dłonie, łokieć... a nawet głowę. Ale tym się nie obronisz....
Wy mnie chyba nie rozymiecie...mi nie chodzi o treningi, tylko jak już umiesz dośc sporo, to czemu nie powinno używać się bokkena jak ci koklesie w nocy napadną.... ? Przecież technicznie jak uderzysz takim bokkenem gościowi w głowe to zwali się z nóg... i jeszcze reszte trzymasz na odłegłość metra od siebie...
JA nie mówie o treningu, bo to owszem, ze bokkena bezpieczniej używać, ale na ulicy, w ciemnych zaułkach.... po to uczysz się włądaniem katanazeby choćby drewnem się obronić....
i co masz zamair chodzi po ulicach z bokenem ? od razu sie ktos do Ciebie przypie... i masz gotowe ze dostaniesz wpier... bo bedziesz szedla sam a ich 10 i boken nic CI nie da. Skoro chlopaki mowia ze trzeba kilak alt by go opanowac to tak jest i lepiej pomyslec o czyms bardziej podrecznym: pałka, nun itp... to mzoesz miec w plecaku i uzyc kiedy trzeba.
Eh, to znaczy, ze sztuki walki sobie odpuszcze.... kupie sobie gazówke i zaczne grać w noge.... no to po co uczyć się walki kataną... co to daje w praktyce?, czy to wógle coś daje w praktyce ?
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 21 Czerwiec 2005
Freemen napisał/a:
Eh, to znaczy, ze sztuki walki sobie odpuszcze.... kupie sobie gazówke i zaczne grać w noge.... no to po co uczyć się walki kataną... co to daje w praktyce?, czy to wógle coś daje w praktyce ?
To nie jest sztuka która ma cie nauczyć samoobrony zrozum romanz napisał sztuka dla sztuki. To raczej uprawia się z ciekawości i pasji. KPW??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach