Czy slyszeliscie moze o jakichs sztukach walki lub stylach ktore juz "wymarly", zostaly zapomniane albo juz sie ich nie naucza bo np. nie ma osoby ktora by jeszcze pamietala dany styl? Z tego co wiem to Jacky Chan w jednym ze swoich filmow (ktorego juz nie pamietam) odtworzyl zapomniany od ilus tam pokolen styl kung fu. (dla niezorientowanych nie mowie tu o calym kung fu ale o jakichs stylach, lub odmianach ktore sa dzis martwe).
Ostatnio zmieniony przez piotreksu 27 Luty 2005, w całości zmieniany 2 razy
gilotyna [Usunięty]
Wysłany: 4 Lipiec 2005
Sztuka wojennego wachlarza-
sztuka walki łańcuchem/kamą na łańcuchu
sztuka pływania w zbroji
ninjutsu
witam wszytakich forumowiczów , to mój pierwszy post na tym forum.
sztuka wojennego wachlaża to tessenjutsu
sztuka pływania w zbroji to suiei/suieijutsu
sztuka walki łańcuchem z kamą na jednym końcu a na drugim ciężarkiem(czyli kusarigamą)
to kusarigamajutsu
a od siebie dożucił bym: kyujutsu , shinobijutsu, kiaijutsu i niestety bajutsu(bo yabusame to nie to samo)
a ninjutsu praktykuje sie do dziś , obecnym soke jest maasaki hatsumi. A są nawet dwie sekcje ninjutsu w polsce
gilotyna [Usunięty]
Wysłany: 4 Lipiec 2005
ale praktycznie nie istnieje slyszales o facecie prujacym z luku i strzelajacym gwiazdkami (shurikenami) bo tak zostal wyszkolony i nie slyszal o broni palnej- to juz nie jest sztuka walki tylko Hobby(moze cos wiecej ale nie sztuka walki istniejaca) jak kendo
dobra kenjutsu(czyli bujutsu a nie budo jak kendo) praktykuje sie do dziś w wielu szkołach
i nie można o nim powiedzieć że to styl wymarły a słyszałeś o gościu co w dzisiejszych czasach na wojne zamiast karabinu bieże katane
Jednym chyba z bardziej ciekawszych styli kung -fu, był styl "pijanej pięści" , o tym stylu, też byłfilm, bodajrze z Jackie Chanem :) i chyba on juz raczej jest zaliczany do wymarłych,chociaż nie wiem, może jeszcze gdzieś w chinach znajdzie się jakiś mizdrzu...albo bardziej w rosji,lub polsce <pijany> :P
_________________ "Namida shita kaze wo atsumeteitaina.Nami no sagitsukatte kanata e kaketeku.Kaku kowaku natteru uchi ha tookutemo. Egai ta mirai e tsuzukiteru."
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 5 Lipiec 2005
Co do Kyudo to mi chodziło raczej o polske.
gilotyna [Usunięty]
Wysłany: 5 Lipiec 2005
kendo to nie sztuka walki tylko sport......
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 5 Lipiec 2005
gilotyna napisał/a:
Sztuka wojennego wachlarza-
sztuka walki łańcuchem/kamą na łańcuchu
sztuka pływania w zbroji
ninjutsu
tu sie z Tobą nie zgodzę, nadal te rzeczy są ćwiczone, tyle że w nielicznych szkołach i praktycznie tylko w Japonii, poczytaj książki Serge Mola lub Tanaki Fumona, niedawno wydane w Polsce.
Cytat:
ale praktycznie nie istnieje slyszales o facecie prujacym z luku i strzelajacym gwiazdkami (shurikenami) bo tak zostal wyszkolony i nie slyszal o broni palnej- to juz nie jest sztuka walki tylko Hobby(moze cos wiecej ale nie sztuka walki istniejaca) jak kendo
nie można w ten sposób klasyfikowac, czasy się zmieniają. Walka bez broni, dzisaj tak powszechna jest tylko zdegenerowaną formą dawnej sztuki posługiwania się bronią. Zwierzęta walczą rogami, kopytami czy łapami, ludzie nie co nas odróżnia od zwierząt. Po za tym nie musimy walczyć o przetrwanie - współczesne style nie mają nic wspólnego z przetrwaniem, stare style które są nadal praktykowane, w tamtych czasach dawały możliwośc przetrwania. Dzisiaj nie trzeba walczyc na pięsci o kawał mięsa, w wiekszej części świata nie ma wojen, więc nie ma weryfikacji co tak naprawdę jest skuteczne a co nie. Skuteczna to jest broń palna.
Cytat:
kendo to nie sztuka walki tylko sport......
Ćwiczyłes kendo że tak stwierdzasz ? Kendo posiada aspekt sportowy, aspekt rywalizacji, ale nie jest to młócka w stylu dzisiejszego sportu, wygrać za wszelką cenę, co to to nie.
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 5 Lipiec 2005
Kyudo jest w Łodzi :]
A co do wymarcia - nie ma już "czystych" sztuk walki, bo one naprawdę wymarły - to co jest teraz praktykowane to zreanimowane style, które starają się naśladować/czerpać ze spuścizny tych starych stuk walki. Nie mają już takiego charakteru jak dawniej, lecz nadal mogą służyć (i służą) do samoobrony.
Biorąc pod uwage przydatność(w sensie do tego do czego zostały stworzone czyli głównie zabijania, nie mówie o wyrabianiu kondycji.itp.)w dzisiejszych czasach sztuk walki takich jak : iaido,kendo,kenjutsu,naginatado,kyudo,ninjutsu itd.itp , a nawet część sztuk walki wręcz (koryu jujutsu,aikido,aikijutsu...) są wymarłe . Więc ja uznaje za wymarłe takie sztuki walki które nie są już przez żadną szkołe/sekcje/klub uczone a takich jest wbrew pozorom niewiele.
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 7 Lipiec 2005
takezo napisał/a:
Biorąc pod uwage przydatność(w sensie do tego do czego zostały stworzone czyli głównie zabijania, nie mówie o wyrabianiu kondycji.itp.)w dzisiejszych czasach sztuk walki takich jak : iaido,kendo,kenjutsu,naginatado,kyudo,ninjutsu itd.itp , a nawet część sztuk walki wręcz (koryu jujutsu,aikido,aikijutsu...) są wymarłe . Więc ja uznaje za wymarłe takie sztuki walki które nie są już przez żadną szkołe/sekcje/klub uczone a takich jest wbrew pozorom niewiele.
Jak dobrze zrozumiałem, to według ciebie te tradycyjne style są wymarłe, bo nie uczą zabijania, nie mają już zastosowania w dzisiejszym świecie ? Czy uważasz za wymarłe te style, których nikt już nie ćwiczy ? Jeżeli drugi przypadek, to masz po części rację, ale niektóre rzeczy są niejako reaktywowane, tak jak szermierka europejska czy starogrecki pankration. Czy są one prawidłowo reaktywowane czy nie to już inna kwestia. Dla mnie sztuki walki walki to element jakiejś kultury i nie wymierają, bo ktoś tam przestał coś robić - japońskie style to element tamtejszej kultury, więc bedą trwać dopuki będzie trwać japońska kultura. Obawiam się tylko że nie za długo, japońska kultura powoli, ale nie ubłaganie upada, myszka miki zaczyna sie szarogęsić w Japonii a sami Japończycy są infantylni w swoim naśladownictwie amerykańskich wzorów. Po za tym Europejczycy i Amerykanie przejmują pałeczkę od Japonczyków. W innych krajach Azji nie jest tak źle.
Za wymarłe style uwarzam takie których sie już nie ćwiczy. Aco do tych reaktywacji , to wyadje mi sie że dziś ciężko stwierdzić czy te style są poprawnie reaktywowane. Jeśli chodzi o pankration , moim zdaniem sprawa jest całkiem inna , nie da sie go odtworzyć w tej samej lub podobnej postaci jak wyglądał kiedyś, zwykle po takich "sportowych" walkach,
gł. na igrzyskach , zawodnicy okaleczali sie wzajamnie np. wybijając oczy łamiąc palce więc nie żadko zdażało sie że przegrany stawał sie kaleką a czasami nie wychodził z tego żywy. Jednak z drógiej strony żadnej sztuki walki która docelowo miała zabić przeciwnika nie można odtwożyć dziś w pierwotnej postaci. Dlatego moim zdaniem ciężko o definicje "wymarłych sztuk walki"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach