Romanz2, to nie jest mój sklep :) . Poszukaj maila na stronie sklepu. Twoje rozumowanie na temat ceny mat jest trafne.
Fajna historia, Grafie.
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 25 Lipiec 2005
Romanz-jedna rzecz, tępe nie tak koniecznie mogło ciąć, jak odrąbywać te kawałki, co dla samuraja i jego meicza było by nie do przyjęcia ażeby jego meicz był tak chaniebnie użyty, oraz aby używano go do takich celów...
takie małe pytanie, od tanto nei lepiej do takiego celu maczetę?:P
a tak na serio, to wg mnie to nie odcinało a odrąbywało, albo od uderzenia sie gałązki rozpadały, chociaż moge sie mylić...ale tak to było z meiczami krzyzackimi ktore nei były cudownej ostrości ale masą i siłąuderzenia mogły na pół rozłupywać cegły...(chodzi dokładniej o meicze oburęczne którymi posługiwali sie krzyzacy), z tym że co z tego skoro po takim cięciu na meiczu powstawała spora liczba wyszczerbień?
Moje Wakizashi nie jest wyszczerbione od tego :). Tameshigiri widziałem raz w życiu póki co (nie byłem na TaiKai 2005 a na woli treningi Tameshigiri w moim klubie Battodo są rzadko) i muszę powiedzieć, że wygląda to bardzo widowiskowo. No ale zostaje po tym straszny bajzel zwykle.
\Pomyślałem tak o tym sklepie, bo jest reklamowany przez jednego użytkownika w podpisie i w kilku tematach i doszedłem do wniosku, że możliwe, że to jego. I teraz przy kolejnym takim poście napisałem coś takiego :P Sory za głupotę... w sumie mniejsza z tym.
_________________ Hax
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 25 Lipiec 2005
Cytat:
Moje Wakizashi nie jest wyszczerbione od tego :). Tameshigiri widziałem raz w życiu póki co (nie byłem na TaiKai 2005 a na woli treningi Tameshigiri w moim klubie Battodo są rzadko) i muszę powiedzieć, że wygląda to bardzo widowiskowo. No ale zostaje po tym straszny bajzel zwykle.
hmm, no jak nie wyszczerbione to nieco mnei zdziwiłeś,ale mimo to wolał bym już prawdziwą broń:P
a że po Tameshigiri zostaje TROSZKE baąłganu, cóż, wiesz w końcu to cięcie mat,a to co sie odcina i to co odpada gdzieś upaść musi, i coprawda extra było by ćwiczyć coś takiego w domu (o ile ma sie jednorodzinny) ale to trzeba by trochę doświadczenia z czymś takim żeby sie samemu przy okazji nie zabić(śmierć w wyniku cięcia maty bambusowej brzmi troche ciekawie)...
Ostanio chłopak z allegro zadął mi pytanie czy kataną da się przeciąć kij o średnicy 6 cm Ja zrobiłem i napisałem krótko i na temat że nie i że katany nie są do tego.
A czy wy słyszeliście kiedys coś podobnego, dziwnego ?
Woju-swego czasu gdzies wyczytalem pytanie czy kataną dało by sie rąbać drewno do kominka, i to bylo niezłe...
a co do cięcia kijka, cóż, moze sie i da jak katana porządna...
No dobra ma sluzyc do ciecia ale czy tego az tak wiele sie wykonuje na treningach ? ]
tak nawiasem starego pytania- ostrą kataną nic nie wykonuje się poza cięciami. Dla bespieczeństwa stosuje sie iaito :)
Co do kija- ciać można, ale po co? Najlepsze było pytanie bodaj na goods, czy jakaś katana hanweia za 4,5 tys przetnie metalowy pręt (czy coś takiego), bo gość chce poszpanowac przed kolegami :)
Mnie też czasami, ale podszedłem do tego tak że to jest lekcja a nie pokaz i powiedziałem sobie że jak bym to robił pierwszy raz to pewnie bym nawet tak nie zrobił. A Ty umiesz już ciąć ?
Szczerze, to wkrótce będę miał pierwszy trening więc być może dlatego mnie to teraz tak śmieszy :) Muszę się podbudować trochę :P Nie no w tym wszystkim nie najśmieszniejsze są błędy, tylko odruchy po nie udanym cięciu. Noi to wycieranie po każdym cięciu katany... to lekka przesada. W sumie zauważyłem pewną różnicę między podejściem do tameshigiri w Budojo a w "Szkole". Wygląda to tak, że oni wychodzą z założenia, że cięcie jest dobre, jeżeli mata jest przecięta, a stojak stoi (takie odniosłem wrażenie po obejrzeniu filmu i przeczytaniu artykułu w Budojo). No ale cóż- dla nich Tameshigiri to marginalna umiejętność którą ćwiczyczą raz w roku, więc nie muszą się zagłębiać w szczegóły.
Poza tym by nie było, że jedynie was krytykuje- ten Sensei (jak sądzę Sensei Jerzy Pomianowski) całkiem szybko i sprawnie tnie maty. Może i to jak tnie nie do końca zgadza się z błędami jakie u nas wpływają na ocenę cięcia, ale po zobaczeniu zdjęcia przy artykule w Budojo spodziewałem się, że idzie mu to znacznie gorzej.
No dobrze ale skończmy juz tę dyskusję, bo nie chcę znowu słuchąc co sądzicie o Battodo i o Sensei Piotrkowiczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach