W takim razie jak wyszczerbić miecz skoro klingi spotykają sie z płaskami. Nawet w przypadku spotkania się ha z płąskiem nawet średniej jakości miecz nie powinien się wyszczerbić.
Nie twierdzę, że nie było dobrych mieczy europejskich. Upieram się jedynie przy tym, iż miecze japońskie nie były gorsze od europejskich, a czesto wręcz lepsze ze względu na zaawansowany technologicznie proces produkcji i jakosci wykonania. Surowce także nie były gorsze, wręcz lepsze. Kiedyś słyszałem, że taki stopień nawęglenia jaki uzyskiwano w tamahagane już w XVI - XVII w. w europejskich stalach uzyskano dopiero w XIX w..
Hm... Co do wytrzymałości mieczy japońskich i europejskich. Wydaje mi się, że miecze (zarówno europejskie jak i japońskie) były różnej jakości. Tak w Japoni, jak w Europie nie każdy wojownik mógł sobie pozwolić na miecz (szablę) najwyższej klasy. Tych naprawdę dobrych było chyba niewiele (koszt), reszta, to po prostu była, można by powiedzieć - taka dzisiejsza masówka dla reszty. Tak więc jeśli dyskutować o wyższości jednych nad drugimi, to trzeba by mieć porównanie broni tej samej jakości. Acha! Wyczytałem gdzieś takie zdanie:
"HISZPANSKIE I PORTUGALSKIE RELACJE Z XVII –XVII WIEKÓW? ZGODNIE PODKREŚLAŁY, ŻE STAL JAPOŃSKA CZĘSTO ŁAMAŁA SIĘ W KONFRONTACJI Z JEJ ODPOWIEDNIKAMI EUROPEJSKIMI". Ktoś może dotarł do takich źródeł, lub jest w stanie je wskazać?
Ponadto polecam bardzo ciekawy artykuł - http://www.arma.lh.pl/artykuly/bajer.htm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach