ja lubie jak kobieta ma uszy ojca i nos matki ))), nie no, oczywiscie ze na kase:)
Choc chyba jest to tak ze faceci jakby nie bylo sa wzrokowcami i w pierwszym szeregu staje zerkniecie na figure i eee urode (symptom chwilowy, krotrkotrwaly i ulotny). Pragne zaznaczyc ze zerk ow krotki jest i tu po nim statystyczny facet rozglada sie po podczaszu wybranki :)
_________________ Babylon must Fall!!!
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 22 Czerwiec 2005
może zostawmy tą kasę, gdyż dziś jest niezbędna żeby żyć, przynajmniej w mieście. Mówiąc o kasie chyba tu mamy na myśli nadmiar kasy, powiedzmy powyżej najwyższej średniej krajowej (powiedzmy 1200 PLN). Tutaj ma się rozmawiać o czym innym chcecie to załóżmy sobie temat kasa, ale wydaje mi się to zbędne, bo po co komu taki temat ja lubię z kimś pogadać, jakbym miał się na laskę tylko patrzyć to prawdopodobnie bym ześwirował z samotności.
co cenicie w kobietach, czy jest to tylko uroda i figura, a moze kasa
Musi być w moim typie, czyli mi się podobać. Do tego inteligentna i nie monotematyczna (czyli nie może sprowadzać wszystkiego np. do seksu), kulturalna (rzucanie mięchem odpada) i chcąca się rozwijać... No i musi mieć podobne poglądy jak ja, żebyśmy się non stop nie kłócili. To tak w skrócie, ale można na ten temat długo dyskutować...
Heh...z tego co widze to strasznie daleko odbieglismy od glownego tematu jesli chodzi o moje ojcostwo to sie do tego nie nadaje z prostego powodu ,nie lubie dzieci są małe płaczliwe irytujace wkurzajace denerwujace ,paskudne i u nas (w bytomiu) jest tego pełno (nie urazcie sie ludzie) ale dla mnie to jest troche jak zaraza ,moze pisze tez ze nie bede dobrym ojcem bo jeszcze do tego nie dorosłem (20 lat to troche malo jak na czulego tatusia;/),choc zdarzaja sie takie samce co mysla tylko i wylacznie "penisem" (no cuz prawda jest taka ze wkoncu to my robomy za tych gorszych ktorym jedno w głowie)a to tylko ze my o tym otwarcie mowimy a panie to cicho siedza zeby nie wyszly na te "gorsze" ,bo prawda jest taka ze w dziedzinach sexu to potraficie nas przegonic...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
))), nie no, oczywiscie ze na kase:)
ja lubię z kimś pogadać, jakbym miał się na laskę tylko patrzyć to prawdopodobnie bym ześwirował z samotności.
jesli chodzi o moje ojcostwo to sie do tego nie nadaje z prostego powodu ,nie lubie dzieci są małe płaczliwe irytujace wkurzajace denerwujace ,paskudne i u nas (w bytomiu) jest tego pełno (nie urazcie sie ludzie) ale dla mnie to jest troche jak zaraza ,moze pisze tez ze nie bede dobrym ojcem bo jeszcze do tego nie dorosłem (20 lat to troche malo jak na czulego tatusia;/),choc zdarzaja sie takie samce co mysla tylko i wylacznie "penisem" (no cuz prawda jest taka ze wkoncu to my robomy za tych gorszych ktorym jedno w głowie)a to tylko ze my o tym otwarcie mowimy a panie to cicho siedza zeby nie wyszly na te "gorsze" ,bo prawda jest taka ze w dziedzinach sexu to potraficie nas przegonic...