Wysłany: 15 Luty 2006 Czy muzyka się kiedyś "skończy"?
Kiedyś kumpel zadał mi takie ciekawe pytanie: czy uważasz, że kiedyś muzyka się "skończy"? bo w końcu przecież ludzki słuch ma jakieś ograniczenia odbierania dźwięku i sam dźwięk też jest ograniczony.
Czasem wracam myślami do tego pytania i tak sobie myślę, że prędzej czy później muzyka się "skończy". Już teraz można przecież zauważyć, że nie powstają nowe gatunki muzyczne, tak jak np. w latach 60. powstawał rock, w 50. (chyba) rock and roll, w 80. hiphop. Nie powstają nowe instrumenty dzięki którym można by formować nowy gatunek, tak jak w przypadku rocka i gitar elektrycznych. Może techno jest przyszłością? (oby nie :P ) Ale nawet w przypadku elektroniki są ograniczenia, w końcu każdy nowy kawałek to tylko miks kilku innych utworów. Czy za jakieś 50 lat nastąpi koniec tworzenia się nowej muzyki i będziemy tylko skazani na to co już było? Jak sądzicie?
_________________ I love smell of napalm in the morning...
ja uważam, że muzyka nie skończy się nigdy, gdyż ludzka wyobraźnia nie ma ograniczeń, a póki ma możliwośc swobodnego wyzwalania się to nic nie grozi muzyce. Jest tyle możliwości tworzenia, tyle instrumentów, że raczej tak szybko możliwości tworzenia się nie skończą. Na dodatek zawsze można wymyślic jakiś nowy instrument, co odświeży zapewne muzyke oraz zmobilizuje kompozytorów do pisania nowych utworów :)
ile jest cyfr?? podpowiem - 10 (0,1,2,3,4,5,6,7,8,9)... ile jest liczb?? również podpowiem - nieskończoność...
ile jest juz instrumentów?? ile jest juz gatunków muzyki?? ile juz powstało utworów??
Ile ich moze powstać??
nieskończoność
_________________ "Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
MMarciNN [Usunięty]
Wysłany: 15 Luty 2006
Kiedyś pewien mądry człowiek(niestety nie przypomne sobie teraz nazwiska) powiedział że nie ma możliwości wymyślenia czegoś całkowicie nowego. Wszystkie możliwe melodie i rytmy zostały już dawno użyte i dlatego tez pewne kawałki bardzo nam przypominają inne. Mniej lub bardziej. I tu chodzi o aranżacje tego i zgranie kilku różnych instrumentów, oraz melodyjność która może przypominać inny kawałek, ale da sie tak skomponować kawałek , żę choć pare nutek będzie się zgadzało z innym utworem, nie ma bata by ktos się pokapował co i jak. Wielu kompozytorów zresztą nieświadomie wpada na dawne rytmy i melodie, co nie sprawia że ludzie sie zabijają o plagiat.
Puki istnieje ludzkość, a za nią jej Sztuka i Rozrywka, Muzyka będzie istnieć i tworzyć jeden z nieodłącznych akcentów życia młodzieżowego jak i społecznego.
PS. Wypowiedź tego mądrego kolesia, dotyczyła sprawy 'plagiatu' kawałka Enter Sandman przez Metallice, a raczej głównego motywu(riffu) z tematu refrenu. Wypowiedź o wyczerpaniu melodi dotyczyła w jego wypowiedzi tylko sfery Rocka( w szerokim rozumieniu), ale myślę że można to przełożyć na całą strukture muzyczną naszych współczesnych czasów.
często z plagiatami jest tak, że po prostu ktoś chce zarobić na oskarżaniu innych...
w jakimś filmie który opowiadał historię zespołu rockowego, pod sam koniec jeden z członków tego zespołu powiedział mniej więcej coś takiego:
"nawet jeśli kiedyś wybuchnie wojna atomowa i przy życiu pozostanie garstka ludzi siedząca przy ognisku, w końcu któryś z nich wyjmie gitarę i zacznie śpiewać..."
chyba na tym polega potęga i nieograniczoność muzyki.
_________________ I love smell of napalm in the morning...
ile jest juz instrumentów?? ile jest juz gatunków muzyki?? ile juz powstało utworów??
Ile ich moze powstać??
nieskończoność
Teoretycznie tak, ale istnieje jeszcze coś takiego jak "ogólnie pojmowana" estetyka i niestety większość połączeń dźwięków do tego się nie łapie. Inna sprawa, że "ogólnie pojmowana" estetyka zmienia się wraz z ogółem. Może za 100lat ludzie będą słuchać takiej muzyki, która dziś wydaje mam się wyciem/rykiem/kakofonią*
Muzyka się napewno skończy, wystarczy że jakaś kometa puknie w naszą planete i wszysko trzeba zaczynać od nowa
wg mnie muzka przyszlości to bedzie muza elektroniczna - chillout, bo czasy techno sie juz skonczyły. Ludzie beda chcieli odpocząć od świata i jego spraw, beda dazyli do kontemplacji. Przykład takiej muzy - Enigma
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach