biegam już około 2óch miesięcy, należe do Teamu QouickSilver-Wieliczka, piękna rzecz, polecam wszystkim ;)
p.s - jak ktoś jest z okolic Wieliczki, Krakowa to zawsze można się ustawić na trening, bo jak narazie nie słysze, żeby jakiś zlot był organizowany...ostatnio był w sierpniu, pod Obi, centralnie koło Tesco, jak się na wieliczke jedzie..kto był to wie, że było zajebiście :))
_________________ "Namida shita kaze wo atsumeteitaina.Nami no sagitsukatte kanata e kaketeku.Kaku kowaku natteru uchi ha tookutemo. Egai ta mirai e tsuzukiteru."
biegam już około 2óch miesięcy, należe do Teamu QouickSilver-Wieliczka, piękna rzecz, polecam wszystkim ;) p.s - jak ktoś jest z okolic Wieliczki, Krakowa to zawsze można się ustawić na trening,
Bywasz czasem w NowejHucie ? Jak już coś będę umieć to może się ustawimy Widziałem Waszą stronkę Biegamy z kumplem, jeszcze mało umiem ale pracuję nad sobą
nie jestem samobójca a tak serio, to bardzo żadko i jak coś w godzinach dziennych lub popołudniowych i okazjonalnie do kina do plazy lub m1 ...w inne miejsca sie nie szwędam, a wieczorkiem wogóle wole omijać to miejsce ale jak coś to mów ja zawsze jestem chętny do pobiegania , zawsze można się ustawić.
ps. jutro o 16, jak zawsze w środy biegamy w terenie ;) wieliczka, pod liceum ogólno..koło cmentarza, zapraszam :)
_________________ "Namida shita kaze wo atsumeteitaina.Nami no sagitsukatte kanata e kaketeku.Kaku kowaku natteru uchi ha tookutemo. Egai ta mirai e tsuzukiteru."
ale żem dzisiaj zaliczył glebę probowalem zrobic speed voulta na lewej ręce z bardzo malego rozbiegu z odbiciem prawa noga od sciany... raz sie udalo ale za drugim razem nie za bardzo:/ palcami lewej nogi zachaczylem o rurke i polecialo sie do przodu na szczupaka - teraz mnie dosc mocno boli nadgarstek (zle lądowanie:/). Mam nauczke na przyszłość - teraz sie lepiej przyloze do treningu padów ale dopiero jak ręka wyzdrowieje
PS moze jest ktos chcący skakac lub juz skaczący z Wrocławia??
_________________ "Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 40 Dołączył: 14 Lut 2005 Posty: 47 Skąd: Kraków / Lesko
Wysłany: 17 Wrzesień 2005
u mnie kilku ludzi też biega, właściwie to mówią, że idą "skakać" no wszystko zależy od trasy, więcej biegu czy skoków, ogólnie super sprawa, znam też gościa co przeskakuje Malucha, oczywiście przez dach a nie maske
Ja ostatnio miałem ciekawą akcje z przeskakiwaniem na dachu :) Biegne sobie, hop a ładnie rękoma przniosłem ciało na drugą strone i roll na piasku, a tam na skrzyżowaniu na mnie smerfiaki patrzą takie oczy na mnie ---> a ja ładny uśmiech i w nogi :P zaczeli za mną biec ale wymiękli przy pierwszym murku :P
rolland [Usunięty]
Wysłany: 21 Wrzesień 2005
ta....
Ostatnio sobie ćwiczyłem z kolegami. Akurat skakalismy po murkach i nagle jakis wkurzony koles wbija ok 30 lat, lapie jednego z kolegow za fraki i krzyczy: "zaraz zadzwonie po policje gówniarzu!!!" Młody pobladł wystraszony. Jakież było nasze zdziwenie gdy akuratnie przechodząca staruszka, widzac incydent podeszla i zaczela mowic do tego 30-latka cos w stylu: "panie zostaw go... nie ogladasz pan telewizji czy co? to taki nowy sport co go w telewizji wymyslili". Koles zaczerwienil sie i odszedl, a my w smiech.
Sytuacja fajna i zabawna ;) do dzis ja wspominamy ze smiechem...
no smiejecie sie..... w babci drzemie moc! Znany byl swojego czasu przypadek sedziwej staruszki ktora namietnie i regularnie odwiedzala kafeje internetowa. Zaniepokojony codzienna nieobecnoscia babci wnuczek udal sie razu pewnego za nia na szpiegi. Oczywiscie babcia walczac z reumatyzmem dotarla do kafejki, wziela swoja porcje lekow na serducho, przywitala sie z kafejmenem jak ze starym kumplem i usadowila sie wygodnie przed kompem. Zdziwienie szpiegujacego wnuczka wzroslo kiedy dostrzegl iz babunia odpala kłejka arene. No ale jeszcze spoko. Wnunio odczekal chwile i znow zerknal co babcia robi w tym kłejku i ...... malo zawalu nie dostal......Babcia wymiatala jak stary szpecu, wymiotla wszystkich, utrzaskala tyle fragow ze drugi mial do niej liczbe astronomiczna, wykonywala manewry jak mistrz i znala wszystkie plansze i odglosy zbieranych broni przez przeciwnikow.
Takze uwazajcie zanim zaoferujecie przygodnej babince smiszna łatke:))))
a skąd jest Ci znany ten przypadek?? bo wydaje mi sie troche nieprawdopodobny:D mnie to jak juz to tylko wyganiaja babcie z miejscowek a młodsi ludzie reagują tak: "wypieprzac mi z tego balkonu!!!" albo tak: "zaraz tam do ciebie wejde i wtedy pogadamy" (autentyczne przypadki )- no i wtedy trzxeba sie zwijac
_________________ "Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach