Mamy taką sytuację, że podchodzi do was jakiś gościu i "grzecznie" prosi was o kasę i komórkę (nie rzuca się odrazu na was z łapami), a tak się składa, że macie akurat pod ręką jakąś broń (nunchaku, nóż, pałka) i bardzo dobrze się nią posługujecie. Co w takim razie robicie?
1. Wyjmujecie broń i zadajecie gościowi jedno porządne pierdol.... tak, aby zapamiętał was na długi czas, czy...
2. Wyjmujecie broń i wykonujecie parę efektownie wyglądających przełożeń, trików, aby zniechęcić napastnika i uświadomić mu, „Że z wami się nie zaczyna".
Myślicie ża takie "popisówki" zdałyby egzamin w jakimś realnym zagrożeniu??
_________________ Autor tego posta informuje, że bywa skrajnie nietolerancyjny i często miewa w poważaniu resztę świata.
Dziękujemy za uwagę.
Jak nie ma świadków i jest szansa na wymknięcie się po robocie, to nie ma litości (oczywiście bez żadnych popisów, tricków). Gdy są świadkowie to najlepiej załatwić to dyplomatycznie i się oddalić albo po prostu uciec. Kto ucieka dziś, ten może walczyć jutro, kto ma szansę dać nogę i tego nie robi, to może głupio i bezsensownie zwiedzić szpital, ewentualnie spotkać się z przodkami...
Także - dla mnie najważniejsze to wyjść cało. W ten czy w inny sposób...
----------
ukłony
XFactor
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 24 Luty 2005
Każda walka ominięta to walka wygrana ..... Nie ma co szpanować, chyba że juz mamy przerąbane to możnaby gościowi odebrać pewność siebie jakimś efekciarskim gestem, ale chyba proste ciosy były by lepsze (każde wyciąnięcie nielegalnej broni może spowodować że możemy mieć problem z prawem).
Popieram XFactor
Według mnie pare efektownych przełożeń np. nunchaku może skutacznie odstraszyć napastnika i uświadomić mu że jesteście groźnym przeciwnikiem (nawet jak nim nie jesteście i jesteście dobrzy tylko w teori) i uniknąć walki.
P.S. Nie odbiegajmy od tematu panowie
_________________ Autor tego posta informuje, że bywa skrajnie nietolerancyjny i często miewa w poważaniu resztę świata.
Dziękujemy za uwagę.
Jeśli to jest pojedynczy napastnik, no to być może jeszcze się przestraszy (chociaż za bardzo bym na to nie liczył), ale jeśli więcej, to zdecydowanie bym odradzał wszelkie tricki ;)
szpanerka przydaje sie chyba tylko w przypadku "leszczy" ktorzy dadza sobie spokoj widzac jakies efektowne popisy, ktos doswiadczony raczej nie da czasu na wykonanie jakiegos efektownego przelozenia itp, poza tym takiej osobie lepiej nie zdradzac przed walka swoich umiejetnosci bo moze to wyjsc na nasza niekorzysc.
Zawsze uważałem że przeciwnika nie powinno się lekceważyć i nie powinno dać mu wykonnać żadnego ruchu (chyba że ten był przez nas zaplanowanty) stanowczo wybrałym ta pierwsza opcje....a martwiłbym sie później(kiedy broaczyl by sie we własnej krwi )
Ja jestem chyba za szybkim pierdzielnieńciem gościa. A do odstraszanie najlepsza jest broń palna (im większy kaliber tym lepszt :P)
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 4 Październik 2005
Cytat:
Ja jestem chyba za szybkim pierdzielnieńciem gościa. A do odstraszanie najlepsza jest broń palna (im większy kaliber tym lepszt :P)
szybkie skopanie eventualnego napastnika popieram, ale jezeli jest ich kilku to tym bardziej popisowo skopiesz pierwszego tym wieksza mozliwosc ze reszta jego wspol dresow poprostu zwieje...
a co do broni palnej, niby najlepsza, ale trzeba miec zezwolenie to raz, dwa jak cie z tym zlapia nawet jak masz zezwolenie to sie czepiaja, a trzy to nei mozesz tego wyjac bez zagrozenia zycia etc-genialne prawo, mozesz strzelac dopiero jak cie zabija...
dlatego sadze ze taki nun czy Sai sai sa lepsze, no i nimi mozna pomachac chwile po czym widac ze masz pewne umiejetnosci...
dlatego sadze ze taki nun czy Sai sai sa lepsze, no i nimi mozna pomachac chwile po czym widac ze masz pewne umiejetnosci...
czasem może nie być czasu to nie jest teleturniej, dresik nie powie ,,to jest Twoja chwila prawdy" tylko zacznie Cie napierdalac, najskuteczniejsze są proste techniki wszystkie wristflipy, fingerspiny odpadają, garda na barku szybkie uderzenie w żuchwe (omawiam zagrożenie jednym napastnikiem), przy większej liczbie lepiej spier.....lac
umiejetności freestylowe to nie combat, różnica jest kolosalna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach