czy ktos moze mi cos wiecej powiedziec o TSUNAMI kARATE? nie znam osoby ktora by powiedziala cos na ten temat pozytywnego. Z tego co wiem stworzone przez polaka ale dlaczego wszyscy wysmiewaja ten styl??? skad to sie wogole wzielo i co to jest?
im dalej czytalem tym mniej wiedzialem... teraz to juz zupelnie nie lape o co biega z tym tsunami, dalczego ten styl jest taki zly? nic o nim nie wiem i daltego sie pytam a nie ze niby chcialbym go trenowac...
Czytając rady typu: "trzeba w miarę możliwości oszczędzać przeciwnika (i wbić mu palec tylko w jedno oko)"... można się tylko litować. Nic warte.
EOT z mojej strony
gilotyna [Usunięty]
Wysłany: 29 Maj 2005
tsunami karate jajcami o mate!
nasza wicedyrektor to uprawia
a wygląda jakby cwiczyla w burgerkingu wtrazalanie omletów
Tsunami... najgłupiej nazywający się styl karate. Pewnie zarabia sporo na fali ostatnich tragedii Kolega twierdzi, że to jedno wielkie g, większe nawet od oyama.
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 16 Czerwiec 2005
tsunami [powstało w 1979 r., jego założyciel Rychu murat wyleciał z shotokanu, za nie przestrzeganie higieny osobistej, miał wtedy bodajże 7 kyu. Założył wówczas własny styl, to jest kompletny debilizm, któ ogladał strone to wie, zresztą mam ta ksiązkę w domu, to wiem coś nie coś. Wszyscy znajomi którym pokazywałem dzieło Rycha Murata kładli się ze smiechu, mój trener z karate stwierdził, że Rychu robi lepsze miny niż Louis de Funnes, inni znajomi nie trenujący sztuk walki też się śmiali. Facet narobił debilnych zdjęć, opisał to głupotami i dorobił ideologie, która nijak nie pasuje do sztuk walki. Tytułologia i nadawanie stopni, tylko w tym są dobrzy, jak ktos popatrzy na ich techniki ze strony http://www.karatetsunami.org/ to będzie wiedział na jakim sa panowie poziomie.
Zacytuje jden cytat, na temat pozycji iaigoshi i iaido: "Pozycja iaigoshi odgrywa dużą rolę w japońskiej szermierce na miecze. Od tej pozycji wzięła się grupa technik mieczem wykonywanych w kleku, nosi nazwę iai - do (jap. droga przyklęku)". str. 75.
Takich "kwiatków" jest tam bardzo dużo, całość głupot pana ryska okraszają zdjęcia na których on ukazuje swoje nieogolone oblicze i żółto - zielone zęby oraz jego jego asystentów, z których jedne shihan w. Panfieniuk szczególnie zapadł mi w pamięć z powodu rzadkiej zdolności wykonywania arcy debilnych min i słabego wykonywania technik. Ksiązka jest dla debili, rzuca się w oczy, że kontakt do dojo jest podany z pięć razy, przy różnych okazjach, rychu pisze o sobie w trzeciej osobie i to niezbyt gramatycznie.
Ostatnio zmieniony przez marciniak 17 Czerwiec 2005, w całości zmieniany 1 raz
tsunami [powstało w 1979 r., jego założyciel Rychu murat wyleciał z shotokanu, za nie przestrzeganie higieny osobistej, miał wtedy bodajże 7 kyu. Założył wówczas własny styl, to jest kompletny debilizm.
Lol serio oO To jakaś parodia... i jak oni mogą się nazwać karate, jak to polski styl oO
wyleciał z shotokanu, za nie przestrzeganie higieny osobistej, miał wtedy bodajże 7 kyu
niewiele umiejący brudas zaklady nowy styl karate - tragedia... kto mu na to pozwolil!?
marciniak [Usunięty]
Wysłany: 17 Czerwiec 2005
komuna, on był w UB albo SB, założył to gówno, między innymi po to aby infiltrować rozwijające sie srodowisko karate i sztuk walki w ogóle, ci co do niego przystapili i utworzyli Polską Federację Dalekowschodnich Sztuk Walki mieli w miare spokój. Ta organizacja to kolejny syf...
Zeby było śmieszniej temat tsunami karate jest poruszany na wielu forach. że to jeszcze istnieje to sie dziwie. tezwidziałęm książke o której wspomniał marciniak . no żenada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach