Mam pytanie do wojownika odnośnie bokkenów (oczywiście mile widziane są odpowiedzi osób, które coś wiedzą na ten temat - ale dobrze by było gdyby wojownik też się wypowiedział, ponieważ on sam strugał te bokkeny). Otóż zacząłem ćwiczyć moim bokkenem (od wojwownika) z obciążeniem, tzn. owinąłem ostrze ok. 10 cm za miejscem tsuby taśmą bawełnianą (taką na ręce) i założyłem w tym miejscu dwa 1kg obciążniki (te wypełnione piaskiem czy czymś takim). I chciałbym wiedzieć czy bokken wytrzyma treningi z takim obciążeniem? Czy może lepiej kupić do tego celu suburi? (suburi waży 1 kg a mój obciążony bokken ok. 2,5 kg)
Wow a po co Ci takie obiazenie ? :) czy wytrzyma ? trudno powiedziec takich testow nie robilema le mysle ze nic sie nie powinno dziac bo to tylko 2 kg :) w tym miejscu nie powinien sie zlamac zaden bokken...
I po czym chcesz walic tym bokkenem ? Wiesz bokken o bokekn to on powinien byc ok ale tak to nie umiem Ci odpowiedziec jak sei bedzie zachowywal. Syburi wykonac o 2,5 kg tez malo relane co najwyzej to mozna zrobic grubego bokkena ktory bedzie wazyl ok 1 kg.
Właściwie to nie zamierzam nim w nic uderzać z takim obciążeniem. To tylko po to aby wytrenować szybkość i siłe uderzenia (w walce głównie chodzi mi o szybkość, a z szybkością jak wiadomo idzie siła). A zresztą sparring takimi bokkenami z obciążeniem wyglądał by jak film o pseudo-samurajach w zwolnionym tempie.
No to mysle ze nic sie nie powinno dziac bo przeciez nic nie bedziesz robil :) od machania bokkenowi nic sie nie bedzie dzialo :)
Wiem ale głównie chodzi mi o odkształcenie się bokkena i czy jest takie coś możliwe. Chociaż po namyśle dochodzę do wniosku, że jednak bokken jest bezpieczny i nie muszę się martwić o jego zdrowie :). Zresztą, bardziej się będe martwił o mojego bokkena gdy nadejdzie czas sparrinu :)
Fajnie by było gdyby, tak jak to napisał wojownik, inni forumowicze wypowiedzieli się na ten temat - czyli co sądzą o treningu obciążonym bokkenem.
Czlowieku nie trenuj z takim obciazeniem bo twoje miesnie straca gietkosc i bedziesz powolny jak mucha w smole
[ Dodano: Sob Kwi 30, 2005 9:22 pm ]
Cytat:
Właściwie to nie zamierzam nim w nic uderzać z takim obciążeniem. To tylko po to aby wytrenować szybkość i siłe uderzenia (w walce głównie chodzi mi o szybkość, a z szybkością jak wiadomo idzie siła)
[ Dodano: Sob Kwi 30, 2005 9:24 pm ]
Wiem bo mam paru takich w sekcji ktorzy wszystko obciazaja a potem , przez sa ich miesnie sa sztywne i moja dziewczyna (155 cm wysokosci) kosi i ich jak zborze
_________________ Letnie trawy,
Wszystko co zostaje
Z marzeń żołnierzy.
Problem polega na tym, że ćwicząc siłowo bez rozciągania traci się giętkość. Zawsze przed treningiem rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne, a po treningu rozciąganie statyczne, do tego codziennie rano od razu po wstaniu z łóżka rozciąganko dynamiczne i nie ma efektów ubocznych :). A ćwiczę z ciężarami i obciążeniami już ponad dwa lata (na siłowni ćwiczyłem wcześniej) i siła oraz giętkość i rozciągnięcie tylko się polepsza więc ta metoda wcale nie jest taka zła :) Trzeba tyko wiedzieć jak to wszystko łączyć.
Jak chcesz oby ci to na zle nie wyszlo , ja np rozciagam sie przed treningiem a potem trening i to wszystko (oraz cwicze tai chi ,oraz medytuje) powiem tak jestem jak blyskawica.Co do efektow ubocznych to cos mi sie wydaje ze czas reakcji ci sie wydluzyl jestem tego nawet pewien .
_________________ Letnie trawy,
Wszystko co zostaje
Z marzeń żołnierzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach